Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

321 drzew ma zniknąć z ulicy Piłsudskiego w Gorzowie

Tomasz Rusek
Urząd wycina ostatnio drzewa na potęgę: na zdjęciu siekiere¬zada przy ul. Kobylogórskiej.  Podobnie będzie na ul. Piłsudskiego...
Urząd wycina ostatnio drzewa na potęgę: na zdjęciu siekiere¬zada przy ul. Kobylogórskiej. Podobnie będzie na ul. Piłsudskiego... Jarosław Miłkowski
Rosną na pasie zieleni wzdłuż ul. Piłsudskiego. W miejscu, gdzie pójdzie nowa linia tramwajowa. Część nich ma po kilka lat - były sadzone w 2012 i 2013 r. Urząd daje im odrobinę nadziei...

- Dla mnie nie ma zaskoczenia. Mam prawie 70 lat i od zawsze wiedziałem, że kiedyś tym pasem pójdzie tramwaj. Pytanie brzmi więc: po co w ogóle sadzono tutaj drzewa? - mówił wczoraj rano Leszek Stramowski, którego spotkaliśmy koło Parku Kopernika. I razem z reporterem patrzył na setki drzew, które czeka wycinka.
Tak. Setki.

Więcej niż wyszło podczas spaceru
Gdy na początku roku pierwszy raz pisaliśmy o tej inwestycji, nie było jeszcze konkretów, więc urząd nie miał żadnych wyliczeń. Dlatego sami, na piechotę - i do dosłownie: zaznaczając w zeszycie kreski podczas spaceru ponadkilometrowym odcinkiem ul. Piłsudskiego - wyliczyliśmy, że zagrożonych siekierezadą jest około 300 drzew. Teraz miasto zrobiło już wizję lokalną i okazuje się, że nasze przewidywania były... zaniżone. Planowane torowisko koliduje bowiem z 321 drzewami.
- Wszystkie będą wycięte? - zapytaliśmy wprost rzeczniczkę urzędu Ewę Sadowską.

- Wszystkie muszą być usunięte, jednak bardzo nam zależy, by choć część z nich udało się nie wyciąć, ale wykopać i przesadzić. Będziemy się starać, by właśnie w ten sposób potraktować jak najwięcej z nich - powiedziała E. Sadowska.

Przy niektórych są jeszcze ochronne paliki
To możliwe, a nawet wskazane, ponieważ około 50 drzew to... młode okazy bez mocno rozwiniętego systemu korzeniowego. Mają nawet jeszcze paliki, które chronią je przed pochyleniem i krzywym wzrostem. Zasadzone zostały na ul. Piłsudskiego pięć i cztery lata temu, gdy już mówiło się o rozbudowie linii na Górczyn. Po prostu nikt wtedy nie wierzył, że inwestycję faktycznie uda się zrealizować. Smaczku dodaje fakt, że były to nasadzenia zastępcze, czyli drzewka te zostały wbite w ziemię za rośliny wycinane w innej części miasta. A teraz same muszą zniknąć.

Teraz sadzi się tak, by nie marnować
Kolejna wycinka na pewno wzburzy obrońców przyrody. Tymczasem magistrat i tak ma z nimi mocno na pieńku, bo ostatnio wycinał 145 drzew i krzewów przy ul. Kobylogórskiej (z niej pochodzi zdjęcie), 250 drzew przy ul. Kostrzyńskiej (w tekście poniżej przeczytacie o chronionym pędzliczku, który był tam na konarach) oraz tnie 316 drzew przy ul. Myśliborskiej. Za każdym razem obrońcy zieleni wskazywali, że urząd mógł ocalić choć część z nich. A ich spór z prezydentem Jackiem Wójcickim, który powiedział że m.in. przez nich doszło do opóźnień na Kostrzyńskiej, może nawet zakończyć się w sądzie (pisaliśmy o tym w „GL” w zeszłym tygodniu).

Jednak w wypadku tramwajowej inwestycji na ul. Piłsudskiego nie ma mowy o jakichkolwiek wariantach - drzewa rosną dokładnie na trasie planowanego torowiska. Mimo że od lat 80. trzymano pas zieleni w rezerwie pod taką właśnie rozbudowę sieci.
Aktualnie miasto szuka wykonawcy dokumentacji projektowej tego przedsięwzięcia. Poznamy go jeszcze w grudniu. To oznacza, że być może w 2019 r. zacznie się budowa tramwajowej trasy w kierunku ul. Szarych Szeregów.
Jej finał będzie najszybciej w 2021 r.

Jest zielony licznik i mądrzejsze podejście
Przypomnijmy: magistrat, poza wycinaniem, sporo też jednak sadzi. I to już z głową: bo nasadzenia zastępcze (za wycinki w innych miejscach) robi tam, gdzie nie ma nawet odległego planu zabudowy czy przekopywania terenu.
Tak było, gdy wskazał miejsce pod rodzinne nasadzenia na górkach obok filharmonii, czy pod nasadzenia z okazji jubileuszu Stali Gorzów (na działce przy stacji CircleK, w pobliżu ul. Piłsudskiego). Sami urzędnicy obsadzili m.in. pas zieleni wzdłuż ul. Słowiańskiej czy teren koło Tesco na Górczyńskiej.

Miasto uruchomiło także tzw. licznik drzew. To zakładka na stronie www.gorzow.pl. Urząd chwali się w niej, że od początku tego roku w mieście zasadzono 4.055 drzew i aż 6.670 krzewów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto