Bardzo drogie życie będzie jeszcze droższe

Jeśli byliście ostatnio w Urzędzie Miasta, mogliście zauważyć kolejki. To właśnie gorzowianie opłacają podatki od swoich domów, mieszkań i działek. Wyższe. - No co ja mam panu powiedzieć? Pewnie, że wolałbym płacić mniej. Nie mam przy sobie starego druczku, ale zapłaciłem za dom z działką więcej o jakieś 17 czy 19 złotych niż rok temu - mówił nam jeden z wychodzących petentów.Bo choć podwyżki wielkie nie były (patrz infografika), to ziarnko do ziarnka ma dać miastu niezłą miarkę: o niemal 8 mln zł więcej w skali roku. Według radnych PiS Roberta Jałowego i Sebastiana Pieńkowskiego takie stawki to jednak zamęczanie zwykłych gorzowian i przedsiębiorców.Porównali wczoraj podatki gorzowskie z zielonogórskimi. - Gdyby zielonogórzanin zechciał się do nas przeprowadzić, za mieszkanie 73,66 m kw. i grunt 62,73 m kw. zapłaciłby 82 zł podatku, a u siebie tylko 49 zł z groszami. Za 127,83 m kw. domu z 364-metrową działką u nas 257 zł i 36 gr, a w Zielonej jedynie 163 zł i 5 gr. Jak mamy zachęcać ludzi do osiedlania się? - pyta radny Pieńkowski.Zapewnia, że PiS ,,po wygraniu wyborów'' obniży lokalne podatki od nieruchomości i da ulgi początkującym przedsiębiorcom. Bo - zdaniem radnych - podatki przeszkadzają też firmom. U nas stawka za metr w tym roku wynosi 22,82 zł, a w Zielonej Górze 18,6 zł. - Jesteśmy drożsi o ponad jedną piątą! - wylicza radny Jałowy.Jednak prezydent Tadeusz Jędrzejczak i skarbniczka Małgorzata Zienkiewicz wyjaśniali już, że wyższe stawki to po prostu ratunkowy sposób na poprawienie budżetu. I najpewniej się to uda, bo w tym roku Zielona Góra zbierze od mieszkańców 58 mln zł, a Gorzów o ponad dziesięć więcej. To samo mówili radni, którzy zagłosowali za wyższymi stawkami.- Tylko jakim kosztem? Tracimy firmy i mieszkańców. Przez ostatnie trzy lata budżety w Zielonej były w sumie o niemal 200 mln zł wyższe! Bo lepiej, by dużo osób płaciło nieco mniej. By stawki były zachęcające. To napędza biznes - dodawali radni.Ale w tym roku urosły nie tylko podatki. Od stycznia płacimy więcej za bilety MZK. Jednorazowy podrożał z 2,6 zł do 2,9 zł. Ale miesięczna przejazdówka z 84 zł aż do 92 zł. Dla kilkuosobowej rodziny - w skali roku - to już problem. Droższa jest też woda, droższe ścieki (ale cena urosła nieznacznie - doliczcie do rachunku niecałe 2 zł miesięcznie więcej).To nie koniec.- W czerwcu wejdą w życie wyższe opłaty za mieszkania komunalne i socjalne - powiedział nam wczoraj dyr. Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej Paweł Jakubowski. Dziś opłata za metr komunalnego to 4,15 zł. Będzie 4,3 zł. Za socjalne, zamiast 0,83 zł, będzie 0,86 zł. Im większy lokal, tym wyższy wzrost.A od lipca kolejna podwyżka. Nowe zasady odbioru śmieci sprawiają, że najniższą miesięczną stawką od każdej zamieszkałej w Gorzowie osoby powyżej 16. roku życia będzie 8 zł, a najwyższą 12 zł. A przecież niektórzy płacili do tej pory w swoich wspólnotach czy spółdzielniach po 5-7 zł...