Ograniczenia to efekt zmian przepisów, które ściśle związują liczbę łóżek z etatami pielęgniarskimi.
W Bełchatowskim szpitalu dyrekcja planuje ograniczenie ponad 30 łóżek, ale także zatrudnienie pielęgniarek. Jak zaznacza jednak Bożena Liberda, p.o. dyrektora Szpitala Woje-wódzkiego im. Jana Pawła II w Bełchatowie, nie oznacza to ograniczenia przyjęć pacjentów.
- To łóżka z oddziałów w których wykorzystanie było na poziomie 50-60 procent - mówi Bożena Liberda. Chodzi m.in. o dwa duże oddziały wewnętrzne, które funkcjonują w bełchatowskiej placówce.
W poniedziałek plany wysłane zostały do akceptacji do Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Czas na wprowadzenie zmian szpital ma do końca marca.
Placówka poszukuje też pielęgniarek. Do pracy przyjąć chce 2-4 osoby, by dopasować się do standardów, wyliczonych już po ograniczeniu liczby łóżek. Gdyby szpital chciał pozostać przy obecnej liczbie, musiałby zatrudnić kilkanaście pielęgniarek, a na to nie ma pieniędzy.
Według danych Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego zebranych z połowy placówek, czyli 44 szpitali w regionie likwidacji podlega około 900 łóżek. Np. w szpitalu im. Kopernika w Łodzi od 1 stycznia „czasowo zawieszono” 57 z 900 łóżek. Do pełnej obsady brakuje tam aż 98 pielęgniarek. - Zawiesiliśmy po kilka łóżek na oddziałach, które miały najmniejsze obłożenie - informuje Justyna Teubler, rzeczniczka szpitala.
Ale nie wszyscy dostosują się do nowych norm. W Szpitalu Powiatowym w Radomsku brakuje do ich spełnienia aż 106 etatów. Jak mówi dyrektor Piotr Kagankiewicz, zatrudnienie takiej liczby pielęgniarek jest niemożliwe z powodu sytuacji na rynku pracy.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?