Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co łączy rower z telefonem? Darmowa aplikacja

Sandra Soczewa
Paweł Najdora prowadzi też grupę społeczną Rowerowy Gorzów
Paweł Najdora prowadzi też grupę społeczną Rowerowy Gorzów archiwum GL
Paweł Najdora z Rowerowego Gorzowa znalazł sposób na to, jak łatwiej poruszać się rowerem przez Gorzów. Stworzył aplikację na telefon.

Rowerem przez Gorzów to najnowsza – i jedyna – aplikacja przeznaczona dla rowerzystów w naszym mieście. W czym ona ma im pomóc?
Na razie to jest pierwsza wersja aplikacji. Ma ona pomóc rowerzystom znaleźć stojaki na rowery. Teraz aplikacja działa w ten sposób, że sami możemy dodawać takie punkty na mapie. Mam nadzieję, że w tę akcję włączy się wiele osób i na mapie Gorzowa szybko pojawią się punkty z rowerowymi postojami.
To dość nietypowy pomysł. Dlaczego postanowiłeś stworzyć mapę z rowerowymi stojakami, a nie np. mapę ze ścieżkami rowerowymi?
Jak już mówiłem, jest to na razie pierwsza wersja aplikacji. A dlaczego właśnie stojaki? Piszę obecnie pracę magisterską – oczywiście związaną z tematyką rowerową (śmiech). Kiedy udałem się do magistratu z prośbą o udzielenie informacji na temat stojaków rowerowych, jakie znajdują się w mieście, odszedłem praktycznie z kwitkiem. Okazuje się, że miasto ma takie dane, ale dotyczą one tylko stojaków miejskich. A przecież w mieście są też stojaki pod marketami, sklepami, szkołami, przy placach zabaw, skwerach i w wielu innych miejscach. I_nie wszystkie postawione były przez urząd miasta. To był właśnie impuls do tego, by to zmienić. Wspólnie możemy stworzyć coś bardzo pożytecznego, nie tylko dla rowerzystów.
Skoro to jest pierwszy etap tworzenia aplikacji, to jak będzie wyglądała przyszłość?
Teraz dodajemy dane. Na przełomie tego roku i 2017 chciałbym, żeby aplikacja miała już interaktywną formę, to znaczy włączamy aplikację, logujemy się, włączamy GPS, a komputer pokazuje nam najbliższe miejsce z rowerowymi stojakami. A marzeniem jest taka aplikacja, która pokaże, gdzie są jeszcze wolne miejsca.
Masz ambitne plany!
(śmiech) Aplikacja mogłaby też pokazywać wszystkie wolne miejsca parkingowe, albo wspomniane ścieżki rowerowe i pokazywać alternatywne trasy. Na razie są to jednak plany.
Sam stworzyłeś aplikację. Trudno było?
Nie najłatwiej (śmiech). Zajęło mi to jakieś dwa miesiące. Ale satysfakcja z efektu jest ogromna, bo tylko nasze miasto ma taką aplikację.
A ile trzeba zainwestować, żeby stworzyć takie cudo?
Koszt to 25 dolarów. A warta jest około 50 tys. zł (tyle warte są aplikacje – dop. red.). Ale to nie jest ważne. Ważne, żeby o aplikacji mówić i żebyśmy korzystali.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto