Piątek 1 grudnia to dzień, kiedy musical „Pan Kleks” pokazany będzie po raz pierwszy. Jednak już dzień wcześniej było wiadomo, że wyprzedały się wszystkie wejściówki na wszystkie kolejne występy w grudniu. W sumie z kas Filharmonii Gorzowskiej zniknęło 6,6 tys. biletów, czyli 11 kompletów! Co więcej, na liście chętnych jest... kolejny tysiąc osób. - Następna okazja na obejrzenie musicalu będzie w czerwcu. Sprzedaż biletów ruszy drugiego stycznia - usłyszeliśmy od pracowników instytucji.
Pan Kleks z librettem Małgorzaty Szwajlik, muzyką Kamila Koseckiego i w reżyserii Przemysława Jaszczaka nie jest słodki i cukierkowy, jak oryginalny film. To momentami mroczna opowieść, która jednak niesie pozytywne przesłanie: marzcie, fantazjujcie, cieszcie się przyjaźnią. Fantastycznie wypadła obsada - w tym prawie 70 dzieci i nastolatków. - Bardzo się cieszę, że gram w „Panu Kleksie”. Jest lepszy niż książka - mówiła dziennikarzom w dniu premiery rezolutna dziesięciolatka Sara Zawadzińska. W profesora, miłośnika piegów i magii, wcielił się Łukasz Przykłocki.
Wideo
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!