Ponad trzy godziny spędził mężczyzna na dachu jednego z gorzowskich wieżowców przy ul. Piłsudskiego. W stan gotowości zostały wezwane nie tylko służby policyjne, ale też pogotowie, straż pożarna, a nawet żandarmeria wojskowa.
Całe zdarzenie swój początek miało ok. godz. 15.30, a finał ok. godz. 18.20, kiedy to policyjny psycholog nakłonił mężczyzna do zejścia z dachu wieżowca. Wszystko wskazuje na to, że człowiek ten był pod wpływem środków odurzających, a jego desperacja to efekt konfliktu z konkubiną. Po zejściu z dachu nieszczęśnik został odwieziony do szpitala. Policja wyjaśnia natomiast przyczyny tak dziwnego zachowania gorzowianina.
Wideo
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!