Intensywne poszukiwania Bibusia trwają już od kilku dni. Jak na razie, nikt się do nas nie zgłosił. Nikt nie powiedział, co stało się z uroczym pluszakiem małej Niny. Mamy jednak nadzieję, że w końcu znajdzie się ktoś, kto powie, gdzie jest Bibuś, a dzięki temu, Nina odzyska swoją ukochaną maskotkę.
To nie pierwszy raz, jak Bibuś zaginął, ale poprzednio - na całe szczęście - udało się go w porę odnaleźć. Teraz przy małej Ninie nie ma go już od miesiąca, a dziewczynka wciąż tęskni. Nic dziwnego - był dla niej jak rodzina.
- Dostała go, jak miała miesiąc. Od tamtej pory byli nierozłączni. Razem jedli, bawili się, zasypiali... Przywiązała się do niego. Trudno jej bez ukochanego Bibusia - mówi Joanna, mama dziewczynki.
Odnalezienie Bibusia jest dla rodziny tak ważne, że na Manhattanie pojawiły się ogłoszenia: ze zdjęciem misia i namiarami na rodzinę.
- Zdecydowaliśmy się na taki krok, bo Ninka wciąż płakała. Mamy nadzieję, że może jednak Bibuś się odnajdzie - mówi Joanna.
Trudno powiedzieć, gdzie dokładnie przepadł Bibuś. A przepadł jak kamień w wodę podczas spaceru Niny z prababcią. Nikt nie wie nawet, gdzie dokładnie go szukać.
Nina jest tak przywiązana do miśka, że chociaż ma w domu jeszcze dwa takie same (z wyglądu, ale jednak mniej wyściskane), to wciąż czeka na Bibusia.
- Wie, że to nie on. Pomyślałam więc, że domowe misie upodobnię do Bibusia - utrę noska, uszka... Ale to na nic. Nina nie dała się nabrać. Wie, że to nie jej przyjaciel - mówi mama dziewczynki.
Jeśli wiecie, gdzie jest Bibuś, dajcie nam znać!
POLECAMY:
Takiego Teatru Osterwy w Gorzowie na pewno nie widzieliście! Zobaczcie, co się dzieje na scenie i za kulisami
WIDEO: Jak i czym czyścić zabawki?
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?