To olbrzymia porażka firmy. Sąd zdecydował o upadłości likwidacyjnej - jeśli wyrok się uprawomocni, zamiast restrukturyzacji, aktywa DSS mogą zostać podzielone na części, które zostaną sprzedane, by zaspokoić roszczenia wierzycieli.
Wniosek o upadłość złożył sam zarząd firmy Dolnośląskie Surowce Skalne SA oraz wierzyciele. Powodem były olbrzymie długi, sięgające na koniec ubiegłego roku 900 mln zł. Nie bez winy jest też Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która powierzyła kluczową inwestycję spółce bez doświadczenia w budowie autostrad.
Czytaj także: Autostrada do stolicy główną inwestycją na Mazowszu
Firma była w tarapatach zanim GDKiA powierzyła jej to zadanie. Wcześniej była dostawcą kruszyw dla COVEC, którzy nie zwrócili 50 mln zł. Jako następca chińskiego konsorcjum przejęła najbardziej zagrożony odcinek C Wiskitki - Grodzisk Mazowiecki.
W marcu przestała liderować konsorcjum, część prac przejął od niej Bögl a Krýsl. W październiku ubiegłego roku zmarł prezes i główny udziałowiec DSS Jan Łuczak.
Bögl a Krýsl zapewnia, że jej kłopoty nie wpłyną na prace przy budowie A2. Odcinek C ma być przejezdny na Euro 2012, a wszystkie prace powinny się zakończyć w terminie, czyli w październiku.
Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
źródło: polityka.pl
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?