Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkanie kupisz za grube tysiące, ale również dostaniesz je za grosze

redakcja
redakcja
ayla87/sxc.hu
Najtaniej jest na Zawarciu, najdrożej na Górczynie. Za ile można kupić mieszkanie w Gorzowie?

- Gdybym miał kupować mieszkanie w naszym mieście, na pewno nie kupiłbym go na rynku pierwotnym. Dlaczego? Bo na rynku wtórnym ceny są atrakcyjniejsze. I mówię to jako developer - słyszymy od Krzysztofa Pławskiego, prezes AP Invest (dziś buduje nowe mieszkania przy ul. Perłowej). Nie oznacza to jednak, że mieszkania kupowane od poprzednich właścicieli są tańsze od tych, które kupuje się u developera. Ba! W tym przypadku ceny są o wiele bardziej zróżnicowane. Mieszkanie można kupić już poniżej 2 tys. zł za mkw. - Te najtańsze są najczęściej na Zawarciu oraz na Nowym Mieście. W tych częściach miasta zdarzają się mieszkania, których metr kosztuje 1,5 tys. zł - mówi Artur Radziński, agent nieruchomości. Zdarzają się jednak oferty jeszcze tańsze. W naszym serwisie internetowym regiodom.pl znaleźliśmy 50-metrowe mieszkanie przy ul. Koniawskiej, które kosztuje tylko 65 tys. zł, a więc 1,3 tys. zł/mkw.Na drugim biegunie cenowym są mieszkania kosztujące ok. 5 tys. zł. Za taką cenę można kupić własne lokum w kilkuletnich blokach na os. Sady, na Bogusławskiego (to ulica odchodząca od Ogińskiego) oraz we wciąż cieszących się renomą, choć już ponad 20-letnich, „szklanych domach" na skraju Piasków.- Jeśli ktoś wystawia mieszkanie za 5 tys. zł, to chyba nie chce go tak naprawdę sprzedać - uważa Pławski z AP Invest. Jego zdaniem metr mieszkania zbudowanego w latach 2002-2006 - nie powinien być wyższy niż 3,4 tys. zł. To co prawda cena zbliżona do tej, za którą kupuje się nowe mieszkania, ale pamiętajmy, że nowe dostajemy w stanie developerskim. - Szacuje się, że wykończenie 1 mkw. nowego mieszkania to 0,8 tys. - 1 tys. zł - mówi nam Radziński. Z jego obserwacji wynika, że dziś w Gorzowie mieszkania kupują najczęściej młode rodziny oraz osoby w wieku emerytalnym. Ci ostatni potrafią zapłacić za mieszkanie od razu. Inni muszą posiłkować się kredytami.A co jeśli nie jesteście na tyle majętni, by pożyczyć pieniądze z banku? W takim przypadku o własne „M" można postarać się na dwa inne sposoby. W pierwszym przypadku możemy skorzystać z oferty magistratu. Urzędnicy mają właśnie do zaoferowanie 41 mieszkań w różnym stanie i w różnych częściach miasta, m.in. na 30 Stycznia, Kwiatowej, placu Słonecznym, Koniawskiej. Można w nich zamieszkać, ale po spełnieniu kilku warunków. Najważniejszy to ten, że trzeba mieszkanie wyremontować za własne pieniądze (magistrat nie zwróci ani grosza). Oprócz tego trzeba być na liście osób czekających na lokale zamienne, na zamianę z urzędu z uwagi na zły stan zdrowia i umieszczone na liście przydziału lokali mieszkalnych na czas nieoznaczony na rok 2014. W sumie skorzystać z tych mieszkań może 161 rodzin. Pełna lista mieszkań znajduje się w magistracie. Szczegółowe informacje o zasadach nabycia mieszkania tą drogą dostępne są pod nr tel. 97 735 57 56.Przy pomocy urzędników można załatwić sobie mieszkanie, nie wydając na to praktycznie ani złotówki. Oferta jest darmowa, pieniądze trzeba zapłacić ewentualnie za notariusza. Takie warunki daje Biuro Zamiany Mieszkań, które mieści się przy ul. Wawrzyniaka. - W ciągu pięciu ostatnich lat doszło do 135 zamian, czyli nowego właściciela znalazło 270 mieszkań - mówi Marcin Smela, kierownik biura. Teraz w ofercie jest 295 kolejnych mieszkań w różnych częściach miasta.Kto najczęściej decyduje się na zamianę mieszkania. Z jednej strony mogą to być właściciele zadłużonych mieszkań, którzy nie są w stanie spłacić długu ciążącym na ich mieszkaniu. Po drugiej stronie są to np. osoby, które chcą zamienić własne lokum na inny metraż czy inną lokalizację i są w stanie spłacić dług tych pierwszych. Obaj tacy właściciele mogą „spotkać się" w Biurze Zamiany Mieszkań. Procedura zamiany mieszkania trwa nie dłużej niż trzy tygodnie. W tym czasie Zakład Gospodarki Mieszkaniowej sprawdza, kim są rodziny chcące zamienić się lokalami. Sprawa trafia też do akceptacji na kolegium prezydenckie. Aktualną ofertę mieszkań można poznać na www.zgm.gorzow.pl. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Mieszkanie kupisz za grube tysiące, ale również dostaniesz je za grosze - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto