Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Młodszy brat? To nic strasznego!

Magda
123rf.com
Warto przygotować starsze dziecko na to, że w domu pojawi się nowy dzidziuś. Odpowiednio nastawione i zaangażowane do pomocy, nie będzie się czuło odrzucone przez rodziców.

- Świadomie podjęliśmy decyzję o drugim dziecku, kiedy jeszcze byłam z Mają na urlopie wychowawczym. Zależało nam na tym, żeby między dziećmi była mała różnica wieku, żeby byli dla siebie towarzyszami zabaw - tłumaczy opolanka Ewa Partykowska. - Odkąd się dowiedzieliśmy o ciąży, powolutku przygotowywaliśmy dwuipółletnią wówczas Maję do tego, że w domu pojawi się niedługo nowy lokator.

Maja razem z rodzicami oglądała zdjęcia i filmiki z usg, mówiła do rosnącego brzucha, brała udział w wyborze imienia i układała ubranka dla brata.

- Robiliśmy wszystko, by nie czuła się odsunięta. Nawet w zaawansowanej ciąży to ja czytałam Majce bajki na dobranoc - wspomina Ewa.

To zaprocentowało. Gdy rodzice weszli do domu z małym Nikodemem w nosidełku, Maja obsypała go pocałunkami.

Ze względu na pojawienie się Nikosia w domu Partykowscy zdecydowali się opóźnić zapisanie cóki do przedszkola o rok. Właśnie po to, by nie poczuła, że jest odstawiana na boczny tor.

Były oczywiście momenty, kiedy Maja nie potrafiła zrozumieć, dlaczego mama czy tata właśnie w tym momencie nie mogą poświęcić się tylko jej. Wtedy pojawiała się złość i zazdrość, ale do opanowania. Większych kryzysów na szczęście nie było. Niezawodny tata chętnie angażował się w pomoc przy dzieciach, zabierał Maję na rowerowe wycieczki. Bardzo pomagała też babcia. Wielomiesięczne przygotowywania Mai na pojawienie się Nikosia dały efekty i pozwoliły uniknąć niepotrzebnego stresu.

Z poważniejszymi problemami związanymi z narodzinami młodszego dziecka Ewa Partykowska spotyka się zawodowo - jest psychologiem. Do poradni wielokrotnie trafiali rodzice zaniepokojeni zachowaniem starszego dziecka.

- Pierwsze, co im mówiłam, to by nie zapominali, że dziecko nie jest miniaturą dorosłego i nie będzie potrafiło samo sobie poradzić z nową dla niego sytuacją - tłumaczy Ewa. - Stopniowe przygotowywanie dziecka jest ważne. Pomaga spokojna rozmowa, bajki typu Tupcio Chrupcio ma rodzeństwo, udział dziecka w przygotowaniach: składanie ubranek, wybór koloru pościeli dla malucha. Ważne jest też częste mówienie dziecku, że się je kocha. Chociaż nam się to wydaje oczywiste, dla dziecka takie nie jest.

Gdy problem zazdrości o młodsze rodzeństwo się pojawi, nie należy panikować. W prostej rozmowie pokażmy dziecku korzyści wynikające z tego, że ma brata lub siostrę. Że jak podrośnie, będą mogli się razem bawić. Angażujmy dziecko w proste czynności pomocowe typu podanie kremu czy wyrzucenie pieluszki. Sugerujmy, że jego pomoc jest dla nas nieoceniona.

- Można też wspólnie ze starszakiem oglądać zdjęcia i filmy z jego dzieciństwa, opowiadając o wspólnie spędzanych chwilach. To też wzmacnia jego poczucie bezpieczeństwa - doradza Ewa Partykowska.

Magdalena Żołądź

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto