Morderstwo na os. Słonecznym w Gorzowie. Sprawa brutalnej zbrodni wraca do sądu w Gorzowie. Sąd apelacyjny uznał, że kar

Sprawcy morderstwa usłyszeli wyroki 16 marca 2017 r. Tego dnia w Sądzie Okręgowym w Gorzowie zakończył się proces o morderstwo w październiku 2015 r. na os. Słonecznym. Wyroki usłyszeli dwaj bracia: Piotr Ż. i Krzysztof K. (ma takie same inicjały co ofiara). Sąd skazał Piotra Z. na 25 lat więzienia z możliwością warunkowego wyjścia na wolność po 22 latach. Krzysztofa K. skazał również na 25 lat więzienia z możliwością wyjścia na wolność do 20 latach. Każdy z nich musi zapłacić nawiązkę dla rodziców ofiary 50 tys. zł dla ojca ofiary i 50 tys. zł dla matki. Sprawa trafiła do sądu apelacyjnego w Szczecinie. Ten uznał, że wymierzona przez gorzowski kara jest zbyt niska i sprawa wróci do ponownego rozpatrzenia w Gorzowie. Posiedzenie sądu odbędzie się we wtorek, 30 stycznia. Sąd w Gorzowie powinien albo zaostrzyć karę dla sprawców (w grę wchodzi wówczas jedynie dożywocie) lub lepiej uzasadnić wyrok 25 lat pozbawienia wolności. Przypomnijmy, w październiku 2015 r. w sobotni poranek, około 7.20, przypadkowa osoba natknęła się na zwłoki leżące na boisku przy Zespole Szkół nr 6 na osiedlu Słonecznym. Ciało było częściowo spalone, okryte resztkami jeszcze tlącego się ubrania. Jak się okazało, ofiarą był 25-letni mężczyzna. Na miejsce natychmiast przyjechała policja. Szybko ustalono, że doszło do brutalnego morderstwa. - Z uwagi na charakter zdarzenia i brutalność działania sprawców do działań włączono kilkudziesięciu gorzowskich policjantów. Podczas gdy śledczy pod nadzorem prokuratora prowadzili oględziny, służby kryminalne typowały sprawców - mówi Sławomir Konieczny, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Już przed południem kryminalni wpadli na trop trzech podejrzanych o udział w zabójstwie. Antyterroryści wkroczyli do jednego z pobliskich wieżowców. Podejrzanych w mieszkaniu jednak nie było, ale funkcjonariusze zatrzymali ich krótko później na terenie miasta. To 29, 32 i 38-latek. Około 14.00 byli już przewiezieni do komendy miejskiej. Okazało się, że wszyscy byli już notowani w policyjnych kartotekach. Nie zostali jednak przesłuchani - byli pod wpływem alkoholu i narkotyków. Przez weekend śledczy i prokurator gromadzili materiały, na podstawie których mężczyznom przedstawione zostaną zarzuty. Usłyszą je niebawem, gdy gotowe będą wyniki sekcji zwłok 25-latka. Wtedy też dowiemy się, w jaki sposób zginął mężczyzna. Jak się jednak dowiedzieliśmy, wstępnie ustalono, że wymierzano mu ciosy ostrym narzędziem. Sekcja wykaże, czy został podpalony jeszcze, gdy żył, czy już po śmierci. Podejrzani i ofiara znali się, wszyscy mieszkali na os. Słonecznym. Jeszcze w niedzielę sąd rozpatrzy wniosek o aresztowanie podejrzanych. Grozi im kara więzienia od 8 lat aż do dożywotniej odsiadki.