Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Może w Gorzowie wyrośnie nam nowy Gortat (ZDJĘCIA)

Dawid Lis
- Do sportu nigdy go nie ciągnęło, a tu bardzo mu się podoba - mówi Paulina Szaja, mama ośmiolatka, który chodzi na zajęcia do Szkoły Koszykówki.

Kilku znajomych, którzy w przeszłości grali w koszykówkę w rozgrywkach ligowych, postanowiło zrobić coś dla najmłodszych mieszkańców Gorzowa. Złożyli projekt unijny, otrzymali dofinansowanie w wysokości 40 tys. zł i zaczęli działać. Powstała Szkoła Koszykówki, która ma już nawet swojego patrona - kangura i nosi nazwę „Kangoo Kids”. Z kolejnymi zajęciami przybywa coraz więcej chętnych. - Koszykówka jest z nami od najmłodszych lat. Sami graliśmy, później były marzenia o „trenerce” - wspomina Andrzej Stefanowicz, jeden z trenerów.
- Najpierw była kariera zawodnicza, naturalnym przejściem było trenowanie i studia w tym kierunku. Kontakt z dzieciakami wszyscy mamy dobry, niektórzy nawet mają już swoje. Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni frekwencją - dodaje Wojciech Wierzbicki.

Kiedy rozpoczęły się zajęcia? - Nasza szkoła funkcjonuje od lutego i cieszy się dużą popularnością. Odbiór rodziców jest bardzo fajny, to daje nam siłę do tego, aby działać dalej. Wystartowaliśmy praktycznie w połowie roku szkolnego, a to nie jest dobry okres na początek naboru. Udało się. Nasze duże zaangażowane i prawdziwa pasja spowodowała, że potrafiliśmy zarazić rodziców i dzieciaki, żeby chętnie przychodziły na zajęcia - mówi Stefanowicz.
- Myślę, że to coś nowego w Gorzowie, jeśli chodzi o nauczanie wczesnoszkolne. W szkołach zajęcia nauczania początkowego prowadzą najczęściej panie ze świetlicy. Naszym celem nie jestem zrobienie z tych dzieci zawodników, tylko wprowadzenie w ich życie wychowania zdrowotnego- przyznaje Wierzbicki.
Z działania takiej szkółki cieszą się również rodzice. - Uważam, że to jest jakiś sposób na wejście do życia poprzez sport. Jest to także sposób, aby ominąć zażywanie używek. Nie spodziewałem się, że będzie tak dużo osób. Mało jest takich inicjatyw w Gorzowie, gdzie byli zawodnicy uczą małe dzieci - twierdzi Tomasz Malarek, który na zajęcia przyprowadza swoją trzyletnią córkę.

- Z perspektywy rodzica uważam, że każdy ruch jest z korzyścią dla dzieci. Jeżeli chodzi o relacje syna, to byłam bardzo zdziwiona, bo do sportu nigdy go nie ciągnęło, a tutaj bardzo mu się podoba. Imponująca jest ilość trenerów oraz pomysłowość, jeżeli chodzi o zadania. Wszystko jest bardzo dobrze zorganizowane. Najbardziej podoba mi się to, że dzieci są zadowolone, nie nudzą się. Nie ma takich momentów, żeby któryś przyszedł i powiedział, że coś jest nie tak - przyznaje Paulina Szaja, która przychodzi z ośmioletnim synem.

Dzieci są dzielone na dwie grupy wiekowe, ale ćwiczyć może każdy. Ponadto trenerzy organizują zajęcia dla rodziców. - Nie robiliśmy tutaj naboru ani selekcji. Kto ma ochotę, ten może przyjść. To duża koszykarska rodzina, jest dużo gier i zabaw. Chcemy zaszczepić w nich nawyki zdrowego ruchu i odżywiania. Prowadzimy równolegle raz w miesiącu zajęcia o żywieniu dla rodziców - mówi Stefanowicz.

A jak wygląda sprawa ze sprzętem, z którego dzieci korzystają? - Sprzęt zakupiliśmy za pieniędze, które otrzymaliśmy z projektu, a także z wpisowego rodziców. Chcemy, żeby zajęcia były coraz bardziej atrakcyjne i zależy nam na wszechstronnym rozwoju dzieci, dlatego kupujemy sprzęt od przedmiotów korekcyjnych po rozwijające koordynację - wyjaśnia Stefanowicz.

Gdzie i jak można zapisać się do szkoły koszykówki? Ćwiczenia odbywają się w hali II LO przy ul. Przemysłowej we wtorki o 17.00 i soboty o 10.00. Ponadto dla najmłodszych w księgarni Kle Kle w soboty o 12.00. Dodatkowe informacje pod numerem telefonu 796 766 636 oraz drogą mailową info@ szkolakoszykowki.pl. Opłata miesięczna za treningi wynosi 40 zł. Trenerzy jednak zachęcają do przychodzenia na próbę. - Pierwsze zajęcia są bezpłatne, żeby dzieci mogły zobaczyć, czy im się podoba i czy będą się dobrze czuły - podsumowuje Stefanowicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto