Podczas prac remontowych na ul. Sikorskiego w Gorzowie odkryty został kolejny ślad historii. Kilka metrów od przejścia dla pieszych ze Starego Rynku w ul. Hawelańską archeolodzy natrafili na fragment fundamentów murów kamiennych. Właśnie trwają badania architektoniczno-archeologiczne, które przeprowadzają m.in. Henryk Jan Kustosz (architekt) i Stanisław Sinkowski (szef działu archeologii w Muzeum Lubuskim).
Nie jest wykluczone, że to fragment legendarnego kościoła św. Jana. Dlaczego legendarnego? Bo poza tym, że istniał, niewiele o nim wiadomo. Świątynia na pewno istniała przed 1495 r., bo z tego roku pochodzi dokument biskupa lubuskiego, który mówi o wypalonej świątyni. Kiedy jednak została zbudowana? Tego nie wiadomo. Nie jest wykluczone, że było to nawet przed lokacją miasta w 1257 r.
Co przemawia za tym, że znalezisko to fragment świątyni? Kilka miesięcy temu znaleziono tu fragment średniowiecznego naczynia liturgicznego.
- Za wcześnie jednak na tak daleko idące spekulacje. Może do ostatniego wbicia łopaty nie będziemy mieli jednoznacznej przesłanki, czy to jest kościół św. Jana – mówi S. Sinkowski.
Wideo
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!