Jakie studia? Ekonomia!
Jakub Lachman z Międzyrzecza, kolega Radka, planuje wybrać się na ekonomię: - Ale nie do szkół w okolicach Gorzowa, bo ich poziom pozostawia wiele do życzenia. Skończenie ekonomii w Warszawie daje dużo większe możliwości. Ekonomistów jest w Polsce dużo, ale jak będę dobrym ekonomistą, to z pracą nie będzie problemów - uważa. - Księgowość zawsze będzie potrzebna - dodaje Mateusz Motyk z Ekonomika.
Swoją przyszłość z liczbami wiąże też tegoroczna maturzystka Ewa Golec: - Chcę iść na matematykę stosowaną. Zajmuje się ona wykorzystywaniem matematyki w życiu codziennym - objaśnia gorzowianka. Pracę dla siebie widzi w bankach lub w firmach. Jeśli nie uda się znaleźć dobrze płatnego zatrudnienia w Polsce, wyjedzie za granicę.
Natalia Różańska, kolejna maturzystka z Gorzowa, zamierza wybrać się na budownictwo. Po studiach nie zamierza jednak wracać w rodzinne strony. - W Gorzowie nie ma szans się rozwijać - mówi Natalia. I nie jest jedyną dziewczyną, która wybiera się na kierunki techniczne.
Martyna Zawadzka z Karni-na planuje studiować inżynierię biomedyczną lub elektronikę. Skąd taki wybór? - Młodzież myśli dziś przyszłościowo. Szuka kierunków, które nie zawsze dają satysfakcję, ale są opłacalne. Jesteśmy świadomi realiów życia - mówi.
Kierunek techniczny już wybrany ma Piotr Poprawa, uczeń Elektryka. - Będzie to elektrotechnika i telekomunikacja na Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technicznym w Szczecinie. Internet i telefon są dziś przecież z człowiekiem na co dzień - uzasadnia swój wybór. W pierwszym roku po studiach chce zarabiać co najmniej 2,1 tys. zł na rękę.
Marek Stempkowski z ostatniej klasy gorzowskiego Ekonomika chce iść na... psychologię. - Ona mnie bardzo interesuje. Jeśli pracy po niej nie znajdę, zawsze mogę założyć firmę. Wybierając Ekonomik, robiłem sobie „plecy” - przyznaje.
Ile dadzą po ekonomii?
Dziwicie się, że wielu młodych wybiera ekonomię? - Średnie zarobki naszych absolwentów, i to już w pierwszym roku po studiach, to 4,8 tys. zł - mówi Mirosław Rozwalka, który zachęcał zwiedzających do wybrania Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.
- Młodzi do końca nie znają realiów. Jeśli będą kolejnymi ekonomistami na rynku, to sukcesu nie osiągną - mówi Sabina Franciszkowska, doradca zawodowy z Centrum Informacji i Kariery Zawodowej. Dzisiejszym absolwentom radzi wybierać kierunki związane z nowymi zawodami. - Psychologia, socjologia czy politologia to nieźle brzmiące nazwy, ale ciężko po nich znaleźć pracę.
- Lepiej wybrać się na medycynę, bo w Lubuskiem mamy mało specjalistów. Giną też stare zawody, do których studiów nie potrzeba, jak chociażby szewc. On też dziś bez problemu znajdzie pracę - dodaje Irena Panowicz z gorzowskiego oddziału Wojewódzkiego Urzędu Pracy.
echodnia Ksiądz Łukasz Zygmunt o Triduum Paschalnym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?