Rząd premier Beaty Szydło przekazał 3,36 mln zł. Ubezpieczyciel wypłacił 3,1 mln zł. Od wiernych z diecezji z całej Polski nasz lokalny Kościół dostał 1 mln zł. Datki wiernych diecezji zielonogórsko-gorzowskiej czy sprzedaż cegiełek dały 380 tys. zł. Poza tym 300 tys. zł na dokumentację dał sejmik, a 50 tys. zł Polska Spółka Gazownictwa. Tyle pieniędzy według naszych ustaleń, wpłynęło do Kościoła na remont gorzowskiej katedry, która stanęła w ogniu 1 lipca 2017 r. Na razie zebrana suma to około 8,2 mln zł. To niewiele ponad połowa potrzebnej kwoty.
- Remont samej wieży to koszt między 10 mln a 12 mln zł, a dochodzą jeszcze inne wydatki. Samo zabezpieczenie wieży z zewnątrz, od środka, z góry, od dołu i z góry to kwota 1,2 mln zł netto. Wiele mówi się o remoncie wieży, a zapomina się, że trzeba jeszcze naprawić organy. To koszt 3 mln zł, które przez kilka lat będziemy płacić w ratach. 350 tys. zł, które będzie kosztował remont zegara, to przy organach niewielki wydatek – mówi nam ks. Wojciech Jurek, diecezjalny ekonom. Dodajmy, że Kościół musi płacić też za rusztowanie. Ile? 80 tys. zł netto miesięcznie. Zostało postawione niecały rok temu i postoi jeszcze wiele miesięcy, więc tylko za nie Kościół będzie musiał zapłacić około 2 mln zł.
Niedawno przekazanie 2 mln zł zadeklarował premier Mateusz Morawiecki (Kościół na razie ich nie ujmuje, bo fizycznie jeszcze nie zostały przelane). Kolejny 1 mln zł może wpłynąć z gorzowskiego urzędu miasta. W środę 17 października nad przekazaniem tej kwoty będą debatować radni.
Diecezja za własne pieniądze zamierza postawić ołtarz, ołtarze boczne, ławki i zadbać o cały nowy wystrój świątyni.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?