Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pies Fijo, który przeżył horror, wreszcie znalazł dobry dom

q
Dziewięć miesięcy po horrorze, jaki zgotowano mu w Chełmży, pies Fijo trafił pod opiekę rodziny, która ma zapewnić mu dach nad głową i miłość. Zwierzę zamieszka w Łodzi – podał portal Onet.

Pies Fijo został odnaleziony w kałuży krwi zimą. Leżał w mieszkaniu w Chełmży w województwie kujawsko-pomorskim. Miał wybite zęby, złamaną szczękę i uszkodzony kręgosłup. Podejrzany o pobicie go Bartosz D. długo ukrywał się przed policją. Kiedy w końcu został ujęty, zeznał, że upadł na czworonoga. Biegły wykluczył jednak taką możliwość. Jego zdaniem szczeniak był bity pięścią lub tępym narzędziem, ewentualnie kopany. Proces prawdopodobnie rozpocznie się w ciągu kilku miesięcy. Oskarżonemu grożą trzy lata więzienia.

Pies stał się znany na całą Polskę. Został symbolem katowania zwierząt przez ludzi. Opieką nad nim zajęła się Fundacja dla Szczeniąt Judyta. Od początku szukano możliwości przywrócenia mu czucia w łapach. Po tygodniach starań i rehabilitacji w Portugalii okazało się jednak, że to nie będzie możliwe. Fijo nigdy nie będzie normalnie chodził. Dostał jednak specjalny wózek, który pozwala mu się przemieszczać.

Fijo długo nie mógł znaleźć nowego domu. W końcu udało się. Fundacja zamieściła w sieci fotografie szczęśliwego psa. Na jednym rozgląda się po pomieszczeniach, a na innym leży w łóżku swoich nowych właścicieli, którzy chcą zatrzymać go już na stałe.
"Dzisiejszą noc jeden z naszych podopiecznych spędził w swoim domu a właściwie w łóżku. Będzie to jeszcze dom tymczasowy, bo z powodów prawnych nie może zostać domem stałym ale pewien psi bohater od dziś nie jest już sam. Ma dwójkę psich przyjaciół, ogromny dom, swój pokój i rodzinę, która wierzę w to mocno pokocha go całym sercem i da radę wszelkim problemom, które towarzyszą psiakowi niepelnoSPRYTNEMU" - czytamy na facebookowym profilu fundacji Judyta.

- Według dokumentów Fijo należy jeszcze do Bartosza D., zatem z oficjalnym ogłoszeniem, że ma już nowy dom, musimy jeszcze poczekać aż sąd formalnie odbierze prawa do psa jego byłemu właścicielowi. Ale mogliśmy już napisać, że trafił do rodziny, która chce mieć go na stałe. Trochę jestem zazdrosna, bo Fijo teraz jest tak wpatrzony w nowego pana, jak był wpatrzony we mnie - mówi łamiącym się głosem Małgorzata Brzezińska. - Zamieszkał w domu bez dzieci, a jego właściciele mają mnóstwo nowych pomysłów na to, jak walczyć z jego niepełnosprawnością.
Źródło: Onet

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pies Fijo, który przeżył horror, wreszcie znalazł dobry dom - Dziennik Łódzki

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto