Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polityka rodzinna: do rady miasta startują ojcowie i córki, bracia i siostry

Redakcja
- Szanuję dorobek mojego brata. Był dobrym radnym i wiceprezydentem - mówi o Stefanie Sejwie (z lewej) Zbigniew Sejwa.
- Szanuję dorobek mojego brata. Był dobrym radnym i wiceprezydentem - mówi o Stefanie Sejwie (z lewej) Zbigniew Sejwa. Tomasz Rusek
O głosy tych samych wyborców zabiegać będą Stefan i Zbigniew Sejwowie. W jednym okręgu powalczą ze sobą córki znanych radnych: Jerzego Synowca i Roberta Surowca.

- Jeśli by tak się stało, że obaj dostaniemy się do rady, to brat na pewno będzie zajmował się sprawami związanymi z kulturą, a ja oświatą i szeroko pojętymi inwestycjami – mówi nam Stefan Sejwa. Pod koniec prezydentury Tadeusza Jędrzejczaka był jego zastępcą, wcześniej radnym. Teraz znów chce powalczyć o mandat radnego. Jest liderem listy ugrupowania Fani Gorzowa (są w nim byli miejscy urzędnicy z czasów Jędrzejczaka, choć on sam startuje z SLD do sejmiku) w okręgu nr 1, czyli na Zawarciu i Zakanalu.

Stefan Sejwa o mandat będzie rywalizował m.in. z młodszym bratem. Zbigniew Sejwa to znany artysta fotografik, byly szef klubu Lamus.

- Trochę mi szkoda, że sami sobie nawzajem będziemy odbierać głosy. Może się zdarzyć tak, że ktoś będzie chciał zagłosować na mnie, a zagłosuje przez przypadek na brata. I odwrotnie – mówi Zbigniew Sejwa. W rozmowie z GL przyznaje, że o tym, iż starszy brat wraca do lokalnej polityki dowiedział się, gdy sam do niego zadzwonił, by powiedzieć, że startuje do rady.
W nowej radzie miasta w dwóch różnych klubach mogą zasiąść także siostry. Anna Dębicka, która do niedawna była urzędniczką w wydziale gospodarki nieruchomościami, a znać ją możecie choćby z występów w zespole Terno czy w filmie „Zerwany kłos”, będzie startowała z list Fanów Gorzowa. Z kolei jej siostra, Magdalena Dębicka-Nowakowicz, z list Kocham Gorzów. Między Dębickimi nie dojdzie jednak do siostrzanego pojedynku. Magdalena będzie bowiem zabiegała o głosy w okręgu nr 5, czyli na Dolinkach i w centrum, natomiast Anna w okręgu nr 4 (Górczyn i Piaski).

W tym ostatnim okręgu dojdzie do ciekawego pojedynku: Synowiec kontra Surowiec. Na liście Kocham Gorzów jest 20-letnia Aleksandra Synowiec, córka znanego prawnika i radnego Jerzego Synowca. Z kolei na liście Koalicji Obywatelskiej (tworzą ją PO i Nowoczesna) jest 21-letnia Milena Surowiec, córka wiceprezesa szpitala, radnego i kandydata na prezydenta Roberta Surowca. - Córka startuje, bo mówi, że chce zrobić coś nowego – słyszymy od R. Surowca, który jest także ojcem bliźniaczek.
- W radzie miasta mało jest młodych ludzi – mówi z kolei J. Synowiec. Gdyby i on, i córka dostali się do rady, byłby to pierwszy przypadek we współczesnej historii Gorzowa.

Jeśli chodzi o kandydowanie i ojca, i córki, to historia zna już takie przypadki.
- W 2002 r. na listach była moja córka Marta i ja. Nigdy się jednak nie zdarzyło, żebym z kimś z rodziny zasiadał w radzie miasta – mówi Marek Surmacz, który jest teraz zastępcą głównego inspektora ochrony środowiska, a wcześniej był radnym PiS-u. Z jego rodziny do rady dostała się córka Milena Wilińska-Surmacz, a teraz radną jest żona – Maria Surmacz.
- Może kiedyś zdarzy się tak, że w radzie będzie i dziadek, i wnuki – dodaje Jerzy Synowiec.

Znanych nazwisk na listach wyborczych do rady miasta jest więcej. Ponownie o mandat będzie ubiegał się Tomasz Rafalski, syn minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej. Z kolei na Zawarciu i Zakanalu o głosy zabiegać będzie m.in. Aleksandra Sibińska – Szadna, córka posłanki Krystyna Sibińskiej i żona byłego radnego Łukasza. Koligacji rodzinnych jest zresztą więcej. Wspomnijmy choćby, że na listach Fanów Gorzowa są dziennikarze obywatelscy naszego byłego portalu Moje Miasto (dziś to Nasze Miasto) – Dorota (matka) i Łukasz Kawczyńscy (syn).

Na listach do rad są także inne „smaczki”, nie tylko rodzinne. Na dwóch różnych listach będą np. obrońcy demokracji. Leszek Pielin, lider Obywateli Gorzów Wlkp. 66-400 startuje z Kocham Gorzów na os. Staszica i w śródmieściu. O głosy będzie on rywalizował z Mirosławą Kędziorą, z którą regularnie organizuje różne akcje np. literiady czy pikiety przed sądem. Kędziora jest na listach Koalicji Obywatelskiej. Na wspólnych listach PO i Nowoczesnej znajdziemy też m.in. Jerzego Ostroucha - byłego wicewojewodę a dziś prezesa szpitala, Edwarda Andrusyszyna – byłego szefa powiatowego sane- pidu czy Jakuba Derecha-Krzyc¬kiego z… SLD (Sojusz nie wystawia własnej listy).
Na listach Prawa i Sprawiedliwości znajduje się m.in. Małgorzata Dreczka, żona byłego wiceprezydenta, czy Dariusz Obiegło, dyrektor ZUS-u w Gorzowie.

Komitet wyborczy Jacka Wójcickiego wystawia z kolei m.in. trenera juniorów żużlowej Stali Piotra Palucha, znaną z radia i byłą dyrektor MCK-u Sylwię Beech czy spikera na „Jancarzu” – Daniela Zielińskiego.
Wybory będą 21 października. Już 28 września ruszają Prawybory GL. Będzie można w nich głosować na wszystkich kandydatów na prezydentów, burmistrzów i wójtów oraz na radnych Gorzowa i sejmiku.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polityka rodzinna: do rady miasta startują ojcowie i córki, bracia i siostry - Plus Gazeta Lubuska

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto