Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezesa Zygmunta Koziarę pożegnali dzisiaj jego żużlowcy i pracownicy dawnego Ursusa [ZDJĘCIA, WIDEO]

Redakcja
Klub Stal Gorzów  na pogrzeb przyjechał  ze Sztandarem
Klub Stal Gorzów na pogrzeb przyjechał ze Sztandarem Renata Hryniewicz
- Miał ksywkę: Janosik, bo pochodził z gór i zawsze przynosił nam dobro - mówił na cmentarzu Bogusław Nowak. Dzisiaj pożegnaliśmy Zygmunta Koziara, niegdyś prezesa Stali Gorzów.

Odszedł w poniedziałek, miał 82 lata. Pod jego skrzydłami żużlowcy Stali w 1975 r. zdobyli Drużynowe Mistrzostwo Polski.

Prezesa wspominał wczoraj m.in. były zawodnik Bogusław Nowak, pięciokrotny mistrz Polski. - Lata 1974-75, kiedy Stal zdobywała mistrza Polski, to była jego zasługa. Mimo że krótko pracował z klubem, zawsze wspominamy go z sympatią. Zawsze wprowadzał fajną atmosferę, ale i trudne sprawy też umiał rozwiązać - mówił dawny mistrz.

Koziara był prezesem w latach 1974-1976.

Jak można przeczytać w książce „Siedem dekad Stali” Roberta Borowego, były prezes Stali urodził się 12 grudnia 1936 r. w Woli Żelichowskiej w Małopolsce.

W Sulęcinie po raz pierwszy pojawił się w 1956 r. Pracował w różnych przedsiębiorstwach, po czym w 1963 r. przeniósł się do Zakładów Mechanicznych w Gorzowie, gdzie mieszkał również jego brat.

Zaczął pracę w Zakładach Mechanicznych Gorzów w dziale głównego konstruktora. Z czasem został szefem technicznego przygotowania produkcji. W 1975 r. przeniósł się do Sulęcina, gdzie został dyrektorem zamiejscowych Zakładów Mechanicznych Ursus. Tutaj funkcję dyrektora pełnił przez 14 lat.

Na pogrzebie pojawiła się delegacja Stali Gorzów ze sztandarem.

- Przyjechaliśmy z naszym sztandarem. Zakładu Ursus już nie ma ani w Gorzowie, ani w Sulęcinie, ale Stal była, przetrwała, jest i będzie - mam nadzieję - mówił po pogrzebie Witold Głowania, honorowy prezes Stali Gorzów.

- To był bardzo skromny, bardzo dobry człowiek, pokroju Janusza Nasińskiego (innego byłego prezesa Stali, który zmarł w listopadzie 2018 r. - dop. red.). On wolał czegoś nie zrobić, niż coś zepsuć czy też komuś wyrządzić krzywdę. O nim nie można nic złego powiedzieć. To był taki cichy typ człowieka, schowany, który nie wychodził przed szereg. On i niechętnie ustawiał się do fotografii - wspominał były żużlowiec Marek Towalski.

Zygmunta Koziarę żegnali też dawni pracownicy Ursusa.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Prezesa Zygmunta Koziarę pożegnali dzisiaj jego żużlowcy i pracownicy dawnego Ursusa [ZDJĘCIA, WIDEO] - Gazeta Lubuska

Wróć na slubice.naszemiasto.pl Nasze Miasto