Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Redaktor Zysnarski wspomina Zdzisława Jusisa

redakcja
redakcja
Zdzisław Jusis zmarł 3 stycznia br., cztery dni później został pochowany na cmentarzu komunalnym
Zdzisław Jusis zmarł 3 stycznia br., cztery dni później został pochowany na cmentarzu komunalnym arch. Jerzego Zysnarskiego
W wieku prawie 80 lat zmarł Zdzisław Jusis, znany rzemieślnik, działacz i poseł. Właściwie każde pokolenie pamięta go z innej działalności. W pamięci najstarszych zapisał się przede wszystkim jako czołowy piłkarz Unii i Stilonu.

Pochodził z Wilna. Urodził się w 1932 r. w Nowo Wilejce. We wrześniu 1945 r. przyjechał z rodzicami do Gorzowa, gdzie w 1951 r. ukończył Liceum Handlowe, jak nazywał się wtedy dzisiejszy ekonomik. W szkole też poznał swą przyszłą żonę, Krystynę Kordecką (1932-1998). Byli jedną z około 25 par, które wyswatała ta jedna z najstarszych gorzowskich placówek oświatowych. Pobrali się w 1957 r., wtedy urodziła się też ich córka Anna, dziś lekarz pediatra. Na ślub czekali jednak aż 8 lat. Przyszły pan młody miał bowiem przed sobą karierę sportową.W piłkę grał od najmłodszych lat, zaczynał w gorzowskim Kolejarzu, na początku lat 50. trafił do Polonii Leszno, następnie grał w Lotniku Wrocław, Stali Nowa Sól, a w 1957-1965 – w Unii i Stilonie Gorzów, karierę sportową zakończył w Celulozie Kostrzyn.Grał – zapewne w defensywie, bo nigdzie nie odnotowano go jako zdobywcę bramki – na tyle skutecznie, by przez tyle lat zachować pozycję czołowego zawodnika. W barwach niebiesko-białych zadebiutował w 1957 r., zagrał na pewno w dwóch pierwszych meczach międzynarodowych, rozegranych w lipcu w 1957 r. na boisku przy ul. Myśliborskiej z Chemie Weisswasser (NRD) i czechosłowackim Spartakiem Usti n. Łabą. Był w składzie drużyny, która w 1959 r. awansowała na rok do II ligi.Jeszcze jako czynny zawodnik podjął się w sezonie 1963/64 trenowania kolegów. Po raz drugi poprowadził drużynę w 1967/68 i wprowadził ją ponownie do III ligi.Od 1956 r. pracował w dziale inwestycji Stilonu, w 1960 zdobył uprawnienia mistrza mechanika maszyn biurowych i przejął po teściu warsztat naprawy maszyn do szycia i do pisania. Była to zasłużona firma pionierska, założona 1 sierpnia 1945 r. przez Józefa Kordeckiego (1899-1959) i Cyryla Józefiaka (1908-1985), w której warsztat był tylko dodatkiem. Skład maszyn biurowych i maszyn do szycia. – Zakup – Sprzedaż. Warsztat napraw wszelkich maszyn biurowych, maszyn do szycia i wirówek. Obsługa fachowa. Ceny przystępne ­ – reklamowali się w jednej z pierwszych polskich gazet w mieście. Lokalizacja trudna do określenia. Formalnie przy Pocztowej 7, później Marchlewskiego, ostatnio Wełniany Rynek, w miejscu gdzie dziś Empik , ale wejście prowadziło od strony Hawelańskiej.Minęło kilka lat i z całej działalności pozostał tylko warsztat, bo handel został zmonopolizowany przez państwo. Ale to był ekskluzywny zakład. Z jego usług korzystali nie tylko właściciele (właścicielki?) poniemieckich singerów, ale wszyscy, którzy zajmowali się pisaniem i mieli na czym pisać. Jusis prowadził ten zakład chyba do końca minionego stulecia, ale roboty już było co raz mniej, a maszyny do pisania stawały się anachronizmem...Będąc już rzemieślnikiem, został działaczem cechowym, od 1977 r. zasiadał we władzach Cechu Rzemiosł Różnych, był podstarszym, a w 1995-2003 – starszym CRR. W 1989 objął też funkcję wiceprezesa w pierwszym zarządzie Izby Rzemieślniczej. Jak większość rzemieślników należał do Stronnictwa Demokratycznego, był niegdyś członkiem Prezydium WK SD, przez trzy kadencje zasiadał w WRN w Zielonej Górze, następnie w Gorzowie, w 1980 został wybrany na jedną kadencję posłem na Sejm PRL. W 1984 r. został wpisany do „Księgi ludzi zasłużonych dla woj. gorzowskiego", a w 2003 r. – po raz trzeci odznaczony „Polonią Restituta", tym razem Krzyżem Komandorskim.Zmarł 3 stycznia br., cztery dni później został pochowany na cmentarzu komunalnym.Jerzy Zysnarski

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Redaktor Zysnarski wspomina Zdzisława Jusisa - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto