Na początku tego roku tą sprawą żyła cała okolica. 15 stycznia rano przy drodze w Ciecierzycach koło Gorzowa znalezione zostały zwłoki 15-letniego Mateusza. Okazało się, że chłopak dzień wcześniej pił z dwoma kolegami alkohol, a po skończonej imprezie wywieźli taczką na ulicę. 15-latek był tak pijany, że nie był w stanie wrócić na własnych nogach do domu. Rano 15 stycznia jedna z mieszkanek znalazła jego ciało przy drodze.
W sprawie są oskarżeni Mirosław G. i Paweł N. (obaj rocznik: 1999). We wrześniu ich obrońcy oraz prokurator uzgodnili, że młodzi mężczyźni dobrowolnie poddadzą się karze roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Sąd do tej prośby jednak się nie przychylił i uznał, że karę orzeknie po przeprowadzeniu całego procesu.
Proces wystartował 17 grudnia. W jego trakcie sąd odczytywał zeznania oskarżonych, które złożyli w czasie śledztwa. Mrożą krew w żyłach.
- Poszła cała wódka, tj. litr. Mateusz w pewnym momencie zasnął w pokoju. (…) Koledzy wysmarowali Mateusza keczupem i robili mu zdjęcie. Ściągnęli mu spodnie i wysmarowali genitalia. Na pewno robili zdjęcia telefonem Andrzeja. Mateusz się ocknął, podciągnął spodnie i zwymiotował dwa razy. Posiedzieliśmy jeszcze trochę. Grubo po 21.00 stwierdziliśmy, że pora kończyć i poszliśmy po rękawiczki, bo Mateusz był mokry od wymiocin. Wyciągnęliśmy go na dwór – zeznawał Mateusz G.
W poniedziałek obrońcy: Mirosława G. (mecenas Anna Wichlińska) i Pawła N.(Błażej Kowalczyk i Sławomir Stryjakiewicz) ponownie złożyli wniosek o karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Prokurator Piotr Kordaś zapowiedział, że będzie wnosił o surowszą karę. Kolejna rozprawa została zaplanowana na 18 lutego.
PRZECZYTAJ:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?