Do niecodziennego pościgu doszło wczoraj po godzinie 22, na drodze pomiędzy miejscowościami Białczyk i Witnica (pow. Gorzowski). Patrolujący okolicę policyjny patrol natknął się na nieoświetlony zaprzęg konny, jadący całą szerokością drogi. Na widok policyjnego radiowozu prowadzący furę woźnica pogonił konie batem. Pomimo wyraźnego sygnału do zatrzymania ominął samochód i przyspieszył. Policjanci jadąc obok robili wszystko, aby zaprzęg zatrzymać. Woźnica jednak niemal staranował policyjne auto. Kilkakrotne próby powstrzymania rozpędzonych koni powiodły się dopiero po wjechaniu do Witnicy. Tam też policjanci zatrzymali wozaka. Okazało się wówczas, że jest nim 60-letni Ryszard P. – mieszkaniec Witnicy. Mężczyzna był już wielokrotnie zatrzymywany za kierowanie w stanie nietrzeźwym. Będąc pod wpływem alkoholu prowadził wcześniej różne pojazdy. Ma także na swym koncie zakaz kierowania.
Przeprowadzone badanie potwierdziło, że Ryszard P. i tym razem był „po kielichu”. Zatrzymany przez policjantów mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu usłyszy on zarzut prowadzenia zaprzęgu będąc w stanie nietrzeźwym i spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?