Stal Gorzów Wlkp. - Betard Sparta Wrocław 61:29 [ZDJĘCIA]

Stal Gorzów Wlkp. - Betard Sparta Wrocław 61:29.

Punkty:

Stal Gorzów Wlkp.: Daniel Nermark 11 (3,3,1,2,2), Niels Kristian Iversen 11 (2,2,2,2,3), Tomasz Gapiński 10 (1,2,3,3,1), Krzysztof Kasprzak 10 (2,2,3,3,d), Bartosz Zmarzlik 9 (3,3,3), Adrian Cyfer 6 (2,3,1), Paweł Hlib 4 (1,1,1,1).

**Zobacz:

**

Betard Sparta Wrocław: Tai Woffinden 12 (2,3,1,2,2,2), Troy Batchelor 10 (1,1,2,0,3,3), Tomasz Jędrzejak 6 (3,1,0,1,1), Patryk Dolny 1 (1,0,0,0,0), Zbigniew Suchecki 0 (0,0,0), Peter Ljung 0 (0,0,d), Patryk Malitowski 0 (0,0).

Najlepszy czas dnia: 59,62 Bartosz Zmarzlik w czwartym biegu. Sędzia: Krzysztof Meyze (Wtelno). Widzów 12 000.

Stal Gorzów Wlkp. wysoko pokonała na własnym torze Betard Spartę Wrocław 61:29. Dzięki zwycięstwu gorzowianie zapewnili sobie utrzymanie w ENEA Ekstralidze.

Przewaga gospodarzy zarysowała się od pierwszych biegów. Stal prowadzenie w meczu objęła już w pierwszym wyścigu po zwycięstwie 4:2 pary Daniel Nermark – Tomasz Gapiński. Kolejne biegi również toczyły się pod dyktando gorzowian, którzy po czterech gonitwach prowadzili 17:7.

Podopieczni Piotra Palucha nie pozostawiali złudzeń wrocławianom, wciąż powiększając prowadzenie. Gorzowianie, począwszy od biegu szóstego, wygrali siedem wyścigów z rzędu, z czego aż cztery z nich podwójnie. Nawet jeśli gospodarzom zdarzyło się przegrać start, to już na pierwszym łuku wyprzedzali rywali i mknęli do mety po kolejny triumf. Tym samym po 12 biegach Stal prowadziła 52:20.

Trener Piotr Baron nie miał wielkiego pola manewru taktycznego, gdyż we wrocławskiej ekipie tylko Tai Woffinden oraz Troy Batchelor byli w stanie nawiązać wyrównaną walkę z miejscowymi zawodnikami. Jednak nawet skorzystanie z rezerwy taktycznej nie przynosiło pożądanych skutków i biegi te również kończyły się porażkami.

Wrocławianie swój pierwszy biegowy sukces zanotowali dopiero w ostatnim wyścigu, kiedy to Krzysztof Kasprzak i Tomasz Gapiński musieli uznać wyższość Woffindena i Batchelora. Było to jednak tylko pyrrusowe zwycięstwo Sparty, gdyż cały mecz przegrała aż 61:29. Dla Stali zwycięstwo oznacza zapewnienie sobie utrzymania w ENEA Ekstralidze. Z kolei Betard Sparta wciąć rozpaczliwie walczy z PGE Marmą Rzeszów o zajęcie bezpiecznej, siódmej lokaty w tabeli.