Szpital w Kaliszu zlikwidował ponad sto łóżek. Co to oznacza dla pacjentów?

Od 1 stycznia obowiązują sztywne normy zatrudnienia pielęgniarek. To efekt porozumienia zawartego między pielęgniarkami a rządem. Na tak zwanych oddziałach zachowawczych na jedno łóżko musi przypadać 0,6 etatu pielęgniarskiego, na oddziałach zabiegowych - 0,7 etatu, a na oddziałach pediatrycznych 0,8 i 0,9 etatu. To sprawia, że część szpitali likwiduje łóżka.

W całej Wielkopolsce ubyło ponad tysiąc miejsc w szpitalach. W Krotoszynie zostało na razie zlikwidowanych 68 łóżek szpitalnych. Wojewódzki Szpital Zespolony w Koninie złożył wniosek do wojewody o wykreślenie z rejestru 81 łóżek. Bez redukcji łóżek nie obeszło się również w Kaliszu.

Obecnie w kaliskim szpitalu zatrudnionych jest 655 pielęgniarek i położnych. Okazuje się, że to zbyt mało. Aby otrzymać dotychczasową liczbę łóżek, kaliski szpital musiałby zatrudnić dodatkowo około 60 pielęgniarek. Placówki na to nie stać. Poza tym samych pielęgniarek po prostu brakuje.

Kaliski szpital zredukował więc liczbę łóżek o 104 - z 866 do 762. Powyższa zmiana dotyczy m.in. oddziałów: chirurgii, chorób wewnętrznych, otolaryngologicznego, urologicznego, urazowo - ortopedycznego, reumatologicznego, neurochirurgicznego, chirurgii dziecięcej, pediatrii, zakaźnego oraz oddziału położniczo - ginekologicznego.

- Zmiany w księdze rejestrowej szpitala prowadzonej przez wojewodę wielkopolskiego weszły w życie od dnia 1 stycznia po przeprowadzeniu konsultacji z Narodowym Funduszem Zdrowia i uzyskaniu jego akceptacji - informuje Paweł Gawroński, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kaliszu.

Czy zmniejszenie liczby łóżek w szpitalu może spowodować choćby wydłużenie kolejek pacjentów?

- Zmniejszenie ilości łóżek nie wpłynie na ograniczenie dostępności doświadczeń dla pacjentów - zapewnia rzecznik kaliskiego szpitala.

Według danych Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, w Polsce mamy 233 tysiące pracujących pielęgniarek i 38 tysięcy pracujących położnych. Jednak średnia wieku osób z tych grup zawodowych rośnie. Tylko 41 tysięcy pielęgniarek i 8 tys. położnych nie ma ukończonych 40-tu lat, a 181 tysięcy pielęgniarek i 21 tysięcy położnych ma ponad 40 lat. Osób w wieku emerytalnym i pracujących w zawodzie jest wśród pielęgniarek 72 tysiące, wśród położnych - 8 tysięcy. Średnia wieku pielęgniarki to 52 lata, położnej - niewiele mniej.