Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tak miło, a strach chodzić

Jarosław Miłkowski
W centrum miasta powstanie nowa kawiarnia
W centrum miasta powstanie nowa kawiarnia Jarosław Miłkowski
Skwer w samym centrum miasta to idealne miejsce, żeby odpocząć, posiedzieć. W teorii . W praktyce raczej zniechęca, ale to ma się teraz zmienić. Będzie tu kawiarenka i nie tylko

– Dotychczas to aż nie chciało się w to miejsce przychodzić, ale jeśli ożyje, może częściej będę zaglądał – mówił wczoraj Mateusz Konefał, trener (grający) piłkarskiego Piasta Karnin. Spotkaliśmy go przed południem na
skwerze przy byłym Empiku (oficjalnie to skwer im. poety Zdzisława Morawskiego,o czym informuje zawieszona niedawno na bloku obok tabliczka).

Od ponad trzech lat to miejsce coraz bardziej podupada. 18 maja 2013 r. po 48 latach działalności swoje podwoje zamknął tu Empik. Lokale po nim przez wiele miesięcy stały puste. Z czasem na pobliskim skwerze zaczęło pojawiać się coraz więcej bezdomnych. Na szczęście to się zmienia.

Pustka po księgarni

Za parę tygodni żaden z lokali po byłym Empiku nie będzie pusty. Od zeszłego roku działa tu już apteka, od niedawna bank, a od kilku dni w ostatniej części trwają prace budowlane. – Szykujemy tu kawiarnię. Jeszcze w sierpniu sprzedawać będziemy lody z okienka, a najpóźniej na początku października, już w środku, będzie można wypić kawę – mówił wczoraj Paweł Górka, jeden ze współwłaścicieli nowego obiektu. Dlaczego otwiera tu lokal?

– Chcieliśmy choć w części „odbić” centrum miasta, które zostało opanowane przez banki
– mówi z uśmiechem Górka.

To nie koniec zmian. Jest szansa, że jeszcze w tym roku, przechodząc przez skwer, nie trzeba będzie zatykać nosa (widok osób... załatwiających potrzeby fizjologiczne w pobliżu krzewów czy drzew to, niestety, tutaj codzienność).

– Rozpisany już został przetarg na postawienie na skwerze toalety miejskiej. Będzie wyglądała podobnie do tej, jaka została zbudowany przy ul. Żwirowej, przy parkingu przed drugą bramą cmentarza – tłumaczy Ewa Sadowska-Cieślak, rzeczniczka magistratu.

Bezdomny solą w oku
Jest też szansa, że na ławeczkach na skwerze nie będzie już bezdomnych. To jeden z najbardziej denerwujących gorzowian problemów. Kilka tygodni temu jeden z naszych Czytelników skarżył się na łamach „GL”, że na Wełnianym Rynku starsze handlarki zajmują ławeczki. Większość komentarzy po tekście można skwitować w dwóch zdaniach: panie handlujące warzywami i owocami nam nie przeszkadzają. Lepiej, żeby straż miejska zajęła się bezdomnymi sprzed byłego Empiku!

– Bezdomnych jest mniej niż w poprzednich latach. Takich stałych, najbardziej uciążliwych, jest od trzech do pięciu
– mówi Andrzej Jasiński, komendant straży miejskiej. Strażnicy interweniują w tym miejscu nawet kilka razy dziennie.

– Gdy patrol przychodzi na miejsce, proponuje odwiezienie do schroniska, a jeśli ktoś się na to nie decyduje, to prosimy, by przeszedł w mniej widoczne miejsce. Czekamy, aż sobie pójdzie. Nie możemy jednak stać i pilnować skweru cały czas. Prosimy więc mieszkańców, aby dzwonili do nas za każdym razem, gdy zobaczą tu bezdomną osobę, która odraża swoim zapachem czy stanem ubioru

– mówi komendant (tel. 95 735 57 28, w dni robocze:7.30-15.15, 15.15-21.00, tel. 697 662 343).
Sprawa jednego z bezdomnych ze skweru sprzed byłego Empiku jest już nawet w prokuraturze. Sąd może zdecydować o przymusowym leczeniu mężczyzny.

Komendant Jasiński radzi też i przestrzega mieszkańców: Nie dawajmy takim osobom nawet grosza, bo uzbierane pieniądze przeważnie idą na zakup alkoholu.

Tak gorzowianie bawią się w weekendy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto