Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tysiące gorzowian na Orszaku Trzech Króli. Wy też byliście? Może znajdziecie się na zdjęciach! [ZDJĘCIA]

Tomasz Rusek
- To niesamowite, ile ludzi chce iść oddać pokłon Jezusowi - mówili w sobotę gorzowianie, którzy przyszli na orszak Trzech Króli.

Mieszkańców było tyle, że całkowicie zapełnili Stary Rynek, gdzie orszak miał swój początek. Jednak jeszcze więcej gorzowian czekało wzdłuż trasy przemarszu. Oni też dołączali do orszaku, który jak zawsze kierował się w stronę Placu Grunwaldzkiego. Szli starsi, młodsi, całe rodziny. Początek i koniec kolumny ludzi obstawiała policja, boków i środka pilnowała służba porządkowa organizatorów. Uczestników orszaku było tylu, że gdy czoło marszu było przy ul. Borowskiego, koniec jeszcze mijał kawiarnię Letnią!

Po drodze trzech króli (dostojnie jechali na koniach) zaczepiały diabły i pozdrawiały anioły. A na samym placu czekała na nich stajenka z Maryją, Józefem i Jezusem. Oraz dziesiątkami rozśpiewanych dzieci.

Braliście udział w sobotnim orszaku? Może odnajdziecie się na zdjęciach naszego reportera?
- To niesamowite, ile ludzi chce iść oddać pokłon Jezusowi - mówili w sobotę gorzowianie, którzy przyszli na orszak Trzech Króli. Mieszkańców było tyle, że całkowicie zapełnili Stary Rynek, gdzie orszak miał swój początek. Jednak jeszcze więcej gorzowian czekało wzdłuż trasy przemarszu. Oni też dołączali do orszaku, który jak zawsze kierował się w stronę Placu Grunwaldzkiego. Szli starsi, młodsi, całe rodziny. Początek i koniec kolumny ludzi obstawiała policja, boków i środka pilnowała służba porządkowa organizatorów. Uczestników orszaku było tylu, że gdy czoło marszu było przy ul. Borowskiego, koniec jeszcze mijał kawiarnię Letnią! Po drodze trzech króli (dostojnie jechali na koniach) zaczepiały diabły i pozdrawiały anioły. A na samym placu czekała na nich stajenka z Maryją, Józefem i Jezusem. Oraz dziesiątkami rozśpiewanych dzieci. Braliście udział w sobotnim orszaku? Może odnajdziecie się na zdjęciach naszego reportera? Tomasz Rusek
- To niesamowite, ile ludzi chce iść oddać pokłon Jezusowi - mówili w sobotę gorzowianie, którzy przyszli na orszak Trzech Króli.

- To niesamowite, ile ludzi chce iść oddać pokłon Jezusowi - mówili w sobotę gorzowianie, którzy przyszli na orszak Trzech Króli.

Mieszkańców było tyle, że całkowicie zapełnili Stary Rynek, gdzie orszak miał swój początek. Jednak jeszcze więcej gorzowian czekało wzdłuż trasy przemarszu. Oni też dołączali do orszaku, który jak zawsze kierował się w stronę Placu Grunwaldzkiego. Szli starsi, młodsi, całe rodziny. Początek i koniec kolumny ludzi obstawiała policja, boków i środka pilnowała służba porządkowa organizatorów. Uczestników orszaku było tylu, że gdy czoło marszu było przy ul. Borowskiego, koniec jeszcze mijał kawiarnię Letnią!

Po drodze trzech króli (dostojnie jechali na koniach) zaczepiały diabły i pozdrawiały anioły. A na samym placu czekała na nich stajenka z Maryją, Józefem i Jezusem. Oraz dziesiątkami rozśpiewanych dzieci.

Braliście udział w sobotnim orszaku? Może odnajdziecie się na zdjęciach naszego reportera?

Polecamy nasz magazyn informacyjny

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto