A te niestety, tworzą obraz miasta, w którym nie żyje nam się dobrze. Jakie informacje są dla gorzowianina ważne?
Najważniejsze jest to, że wśród mieszkańców miast tej samej wielkości, zarabiamy najmniej. A skoro mało zarabiamy, to mało wydajemy i tym samym, popyt na różne towary jest mniejszy niż podaż, co nie napędza gospodarki.
Dostaliśmy najmniej dotacji unijnych na rozwój różnych dziedzin życia, co oznacza, że w wielu przypadkach musieliśmy korzystać z własnego budżetu, a ten jest oczywiście niewystarczający. Dlatego nasze drogi są dziurawe, stare kamienice sypią się, a realizowanych projektów jest mało.
Jak pokazuje przykład innych miast, można z unijnych pieniędzy skorzystać bardziej. Tylko trzeba się postarać i to obiecuje nam nowa władza. Obiecuje także uproszczenie procedur i pomoc dla małych i średnich przedsiębiorstw. To oni płacą przecież, najwięcej podatków do kasy miasta, a do tej pory urzędnicy nie raz rzucali im kłody pod nogi. Myślę, że to się zmieni, świadczy już o tym zapowiedziana obniżka czynszów wynajmowanych lokali.
Może nareszcie nie będą upadać księgarnie i małe sklepiki, bo widok w centrum banków i aptek, świadczyć może o tym, że obywatele potrzebują tylko leków i kredytów, a tak przecież nie jest. W raporcie najbardziej ucieszyło mnie jednak, zbliżenie władzy do obywateli, nadanie odpowiedniej rangi petentowi urzędu, bo dotychczas taka rangę posiadał tylko urzędnik. Z trzech haseł pana prezydenta: Diagnoza, Projekt, Realizacja, najbardziej podoba mi się to ostatnie. Czas pokaże czy słusznie.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?