To ich reakcja na informację z Instytutu Pamięci Narodowej, który ogłosił, że wymiany patronów wymaga jeszcze kilka ulic w Gorzowie, w tym 30 Stycznia czy właśnie Walczaka. Bo bestialsko zabity przez Rosjan 22-latek był milicjantem. Czyli jego nazwisko sławi komunizm.
- Co trzeba mieć w głowie, by komunistą nazywać dzielnego chłopaka, który został zamordowany przez Rosjan? - mówili wczoraj zgodnie radni: Izabela Piotrowicz, Robert Surowiec i Jerzy Sobolewski.
Ich klub przygotował stanowisko, które chce przedstawić na najbliższej sesji rady miasta. Wzywa w nim wojewodę, by powstrzymał się od wymiany nazw gorzowskich ulic. A jeśli nie spełni prośby, powinien się liczyć z tym, że miasto odwoła się do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Zobacz też wideo: Dekomunizacja w Gorzowie
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?