Jedna od pierwszej klasy gimnazjum, a druga od drugiego jego półrocza. – Widziałam, jak tańczyła moja koleżanka. I na tyle spodobał mi się jej taniec, że sama chciałam zatańczyć. A gdybym mieszkała w wielkim mieście, to na pewno zapisałabym się na zajęcia taneczne – przyznaje Idziak.
Za to Bartoszak namówiła sama wuefistka. – Pani na wuefie powiedziała nam, że prowadzi takie zajęcia, więc pomyślałam sobie, dlaczego nie? Poszłam, spróbowałam i… została zajawka. Taniec w przyszłości na pewno będzie mi towarzyszył, bo dzięki niemu odcinam się od świata. Jestem tylko ja i taniec – przekonuje druga z 16-latek.
Te dwie są z Dobiegniewa, ale na SKS-y chodzą też ich koleżanki z innych miejscowości takich jak: Ługi, Kowalec, Słowin, Wołogoszcz, Radęcin czy też Grzmikoło. W tamtym roku było też dwóch kolegów, ale… - Poszliśmy do ósmej klasy i zrezygnowali, bo koledzy się z nich śmiali. Szkoda, bo bardzo fajnie radzili sobie – żałuje Grzebyk.
Tak jak po części tego, że SKS-y nie do końca są z zumby i fitnessu. - Na początku narzucałam im typową zumbę, ale one nie chciały tańczyć do utworów latynoamerykańskich. One wolały do nowych - nie ukrywa nauczycielka i dodaje: - Z drugiej strony, trenujemy też na trampolinach, i ćwiczymy z gumami. Mamy także hantle czy piłki. Są więc również elementy gimnastyczne, ale one i tak najbardziej lubią tańczyć. A po to, by odbywały się takie SKS-y, napisały petycje do pani dyrektor - uśmiecha się ich instruktorka.
Jak przebiegają te zajęcia? Jak wspomniała dobiegniewianka, różnie, ale na tych, na których byliśmy, dziewczynki tańczyły układ choreograficzny do teledysków piosenek. Te, przy pomocy komputera oraz rzutnika, były wyświetlane na ścianie auli, więc dziewczęta mogły naśladować ruchy tancerzy, m.in. Lou Begi w „Mambo No. 5”. Jego utwór puściły na życzenie nauczycielki. - Bo tak, to najlepiej tańczy mi się do „Wow” Post Malone i „7 rings” Ariany Gran¬de - mówi Idziak, a Bartoszak jej przytakuje.
Takich jak one jest około dwudziestu. Z siódmej i ósmej klasy szkoły podstawowej oraz gimnazjum. - Są też dziewczynki, z którymi nie mam wychowania fizycznego. Żadnej nie wyganiam. Więcej jest ich zimą. Choć mogą siedzieć na świetlicy, to wolą potańczyć - stwierdza Grzebyk, która jest i prezesem tamtejszego UKS-u.
Jej podopieczne, chociaż nie mają ani nazwy, ani strojów, to są już rozpoznawalne w tym trzytysięcznym miasteczku. - Występowały chociażby na finale WOŚP przed mieszkańcami - dodaje Grzebyk i liczy, że może kiedyś Dobiegniew będzie znany nie tylko z piłki nożnej i turnieju Dobiegniew Cup, ale również z jej roztańczonych uczennic.
Szkolny Klub Sportowy to program Ministerstwa Sportu i Turystyki, którego głównym założeniem jest prowadzenie bezpłatnych zajęć sportowych dla dzieci i młodzieży szkolnej. Operatorem krajowym programu jest Instytut Sportu – Państwowy Instytut Badawczy.
Partnerem programu jest PKN ORLE. Koncern od lat stawia na sportową edukację całych pokoleń, sponsorując sport amatorski i zawodowy. Wspiera m.in. lekką atletykę, siatkówkę, piłkę ręczną, piłkę nożną i motosport. Koncern organizuje również szereg własnych inicjatyw propagujących aktywność fizyczną i dostarczających sportowych emocji,takich jak: ORLEN Warsaw Marathon, Verva Street Racing czy ORLEN Olimpiada.
OBEJRZYJ TEŻ:
Lubuskie, Dobiegniew: W Gminnym Zespole Szkół dzięki SKS-om z tańca odcinają się od świata
ZOBACZ TEŻ:
Bieg Słowiański w Gorzowie dla Nowaka oraz Matusik
PRZECZYTAJ TEŻ:
Ireneusz Maciej Zmora: Mogę zrezygnować już dziś z zajmowanej funkcji w Stali Gorzów
Alan Rogalski
Obserwuj autora tekstu na Twitterze
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
