Od 1 stycznia obowiązują nowe normy dotyczące liczby pielęgniarek na poszczególnych oddziałach. Pielęgniarki się cieszą, a dyrektorzy liczą łóżka, które należałoby zlikwidować. Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia na oddziałach zachowawczych (niezabiegowych) 0,6 pielęgniarki ma "przypadać" na jedno łóżko, a na oddziałach zabiegowych – 0,7. Wyższe normy obowiązywać będą na oddziałach dziecięcych. Na niezabiegowych – to 0,8 pielęgniarki na łóżko, a zabiegowych 0,9 pielęgniarki. Likwidacja łóżek jest problemem dla pracodawców, bo od ich liczby uzależnione są kontrakty z NFZ i dlatego to oni najbardziej są przeciwni normom.
Biorąc pod uwagę normy zapisane w rozporządzeniu, w Szpitalu Powiatowym w Radomsku brakuje aż... 106 etatów personelu (etatów jest obecnie około 340). Jak mówi dyrektor Piotrk Kagankiewicz, zatrudnienie takiej liczby pielęgniarek jest fizycznie niemożliwe m. in. z powodu braku personelu na rynku pracy. Dyrektor zapewnia, że póki co nie ma też zamiaru z powodu nowych regulacji zmniejszać liczby szpitalnych łóżek. Obecnie jest ich 480.
- Zgodnie z nowym rozporządzeniem powinienem zlikwodować 95 łóżek, ale tego nie zrobię. Wiem, że w ten sposób nie stosuję się do nowych zasad, ale w mojej ocenie w przypadku naszego szpitala zastosowanie się do nich jest niemożliwe - mówi Piotr Kagankiewicz. - Co będzie dalej? Nie wiem, ale nie zamierzam wypełniać rozporządzenia, póki ktoś nie zacznie z tego powodu wyciągać konsekwencji...
Czytaj więcej w tygodniku "Co Nowego", w piątek z "Dziennikiem Łódzkim".
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?