Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojewoda: Czas najwyższy, by koszykarki zagrały w nowej hali

Redakcja
- Już powoli dociera do nas to, że jesteśmy wicemistrzyniami Polski - mówiła kapitan akademiczek Katarzyna Dźwigalska, tuż przed spotkaniem (w poniedziałek 29 kwietnia) z wojewodą Władysławem Dajczakiem. A na nim mówiono m.in. o nowej hali.

Ale zanim o tym, nasi główni bohaterowie dzieli się wrażeniami z finałów, i z sezonu. - To nie jest pierwszy sukces w historii klubu, mój również, ale bardzo cieszymy się z tego medalu. Zaszliśmy wysoko i pokazaliśmy bardzo dobry basket. Ten może nie starczył na złoty medal, ale przez to mamy motywację, by zrobić to w następnych latach - nie krył trener AZS-u AJP Dariusz Maciejewski.

A kapitan InvestInTheWest dziękowała kibicom, za ich do-ping w rywalizacji o złoto z CCC Polkowice. - Nasi kibice byli fantastyczni i jako kapitan dziękuje im w imieniu całej drużyny. Za co, że przez cały sezon nas dopingują, w nas wierzą i starają się pomagać. To naprawdę pomaga, jak jest taka pełna hala ludzi. To był też dla nas stres. Ja go odczułam przed ostatnim spotkaniem, na rozgrzewce. Ale to jest taki pozytywny stres, który dodaje kopa. Pokazałyśmy, że jesteśmy zespołem, który potrafi grać i walczyć. W tych finałach nie udało się, ale po prostu CCC było dla nas za mocne w tym sezonie. Walczyłyśmy do końca, nie poddawałyśmy się. Czujemy się tak, jakbyśmy wygrały ten sezon - nie ukrywała Katarzyna Dźwigalska, ale i dodała, że srebro to jednak nie jest złoto.

I tak Maciejewski, jak i Dźwigalska byli zadowoleni z tego, że wojewoda lubuski Władysław Dajczak zaprosił ich na spotkanie do urzędu. Dla nich było to docenienie ciężkiej pracy, jaką wykonali.

A jak sam Dajczak odebrał ten osiągnięty przez zawodniczki sukces? - Chciałbym serdecznie pogratulować i podziękować za wszystko co wydarzyło się w tym sezonie. Nie spodziewaliśmy się aż tak dużego sukcesu. Nawet ja, jako wierny kibic – co przyznaję ze spuszczoną głową – nie liczyłem na miejsce w pierwszej czwórce. Jednak teraz jestem pod ogromnym wrażeniem - powiedział wczoraj w LUW wojewoda.

I zabrał też głos w temacie nowej hali. - Myślę, że od soboty dla prezydenta i władz Gorzowa nie ma żadnych wątpliwości, że decyzja o budowie hali w Gorzowie powinna zostać podjęta. Tę decyzję wspiera ministerstwo sportu i i minister Elżbieta Rafalska. - mówił Dajczak.

O hali wypowiedział się też prezes KS AZS AJP Krzysztof Kielec. - Absolutnie nie mamy żadnych wątpliwości, że pod względem organizacyjnym nie zrobimy kolejnego kroku bez polepszenia infrastruktury sportowej w mieście. Dla nas tak naprawdę jest to konieczny warunek. Inaczej nasza gorzowska żeńska koszykówka nie będzie rozwijać się. Chcemy zapewnić jak najlepsze warunki zwłaszcza dla młodych dziewczyn, trenujących w Gorzowie. Bez budowy nowej hali sportowej ten rozwój będzie zupełnie niemożliwy. Zachęcamy miejskich włodarzy do tego, aby podjęli się tego oto wysiłku - nie owijał w bawełnę działacz.

Z ministerstwa sportu i turystyki miasto na razie dostało na halę 15 mln zł, ale liczyło na dwa razy więcej, więc jak do tej pory nie podjęło decyzji o jej budowie. Za to wystąpiło o dodatkowe dofinansowanie, w obawie, że dostępne środki własne nie zabezpieczą całej inwestycji.

Alan Rogalski
Obserwuj autora tekstu na Twitterze

Chcesz na bieżąco śledzić sportowe newsy z Ziemi Lubuskiej, Polski oraz świata? Polub naszą stronę na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wojewoda: Czas najwyższy, by koszykarki zagrały w nowej hali - Gazeta Lubuska

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto