Zabawka na miarę

Żeby zabawka cieszyła i była bezpieczna, musi być przede wszystkim dostosowana do wieku dziecka.

Pracuję w przedszkolu i jestem nieraz bardzo zdziwiona widząc, jak niebezpieczne zabawki przynoszą dzieci, by pochwalić się nimi przed rówieśnikami – mówi Magdalena Nowak.
Czy umiemy wybrać dla naszych dzieci odpowiednią zabawkę?

Odpowiedni atest

Jeszcze przed zakupem warto zainteresować się, czy nasz prezent – szczególnie dla młodszego dziecka – ma nie tylko obowiązkowy znak CE (świadczy o tym, że zabawka jest zgodna z normami), ale i atest Państwowego Zakładu Higieny lub Instytutu Matki i Dziecka. Zwróćmy też uwagę na to, z czego wykonana jest zabawka – zwłaszcza czy nie zawiera substancji toksycznych (oznaczenia).
W przypadku bardziej skomplikowanej zabawki, poprośmy o radę sprzedawcę. Do jego obowiązków należy udzielenie nam wyczerpujących informacji, na podstawie których podejmiemy odpowiednią decyzję. – Zawsze takiej porady udzielimy – mówi Magdalena Rauhut ze sklepu zabawkarskiego w Poznaniu. – Niestety, od pewnego czasu konkurencją dla nas stały się markety, a tam rodzice kupują czasami zupełnie niesprawdzone zabawki.

Nie na wyrost

Nie kupujmy zabawek i gier zasilanych napięciem wyższym niż 24 V, jeśli nie są oznaczone jako bezpieczne. Stosowane w zabawkach: śruby, wkręty, nity itd. nie mogą mieć ostrych krawędzi, które mogłyby grozić skaleczeniem. Druty i pręty powinny mieć odpowiednio osłonięte końce. Zabawki składane (krzesełka, stoliki, tablice itp.) muszą mieć zabezpieczenia przed przypadkowym ich złożeniem. Te zakrywające twarz (maski, skafandry, hełmy itp.) powinny mieć odpowiednie otwory wentylacyjne umożliwiające swobodne oddychanie oraz być tak wykonane, by dziecko mogło w każdej chwili samodzielnie je zdjąć. Do domków, kufrów, namiotów itd. dziecko musi samo umieć wchodzić i z nich wychodzić. Zabawki przeznaczone do użytku na dworze (np. latawce) powinny mieć sznury i linki nieprzewodzące prądu elektrycznego.
– Koniecznie dopasujmy zabawkę do wieku dziecka – radzi Anna Chojnacka, psycholog. – Gdy zbyt wyprzedzimy jego potrzeby i możliwości, prezent nie sprawi mu radości, a zabawa może nawet skończyć się tragicznie. Pamiętajmy także o tym, że zabawka powinna rozwijać umiejętności dziecka, uczyć – nie tylko bawić.

Najczęściej wybierane zabawki

- pluszaki – do 20 zł
- puzzle – do ok. 45 zł
- gry planszowe – do 50 zł
- modele aut – do 50 zł
- lalki – do 50 zł (Barbie – od 20 do 100 zł)

Upominek na zamówienie

Ewa Piskorz - Moi synowie: 9-letni Franciszek i 6-letni Felek sami wybierali sobie dziś prezent na swoje święto. Oczywiście w granicach rozsądku – przeznaczyłam na każdego z nich do 50 zł. Młodszy miał już upatrzonego skaczącego żółwia Ninja.

Marlena Iskierka - Moja córka, 12-letnia Natalia ,,zamówiła” sobie na prezent kosmetyki dla nastolatków. Syn – 6-letni Maciej – ma nadzieję, że dostanie walczące figurki Gormiti. Na oba prezenty przeznaczam do 100 zł.

Reklamacje i odszkodowania

Za towar odpowiada sprzedawca i do niego należy zgłaszać reklamacje, także gdy dotyczą one zabawek importowanych – to jego ryzyko handlowe.
Sprzedaż wadliwych towarów pociąga nieraz za sobą odpowiedzialność odszkodowawczą. Bywają bowiem zabawki tak niebezpieczne, że handel nimi uznany jest za czyn niedozwolony. W razie szkody odpowiada albo sprzedawca, albo producent.