Do zdarzenia doszło w niedzielę, 24 lutego, na gorzowskim osiedlu Bermudy. Patrol drogówki kontrolował prędkość kierowców. Zatrzymali kierowcę volkswagena passata, który jechała za szybko aż o 55 km/h.
Policjanci powiedzieli, że kierujący zostanie ukarany mandatem w kwocie 500 zł. Dostanie również 10 punktów karnych, a prawo jazdy straci na trzy miesiące. Wtedy kierowca zaproponował, żeby policjanci się z nim dogadali. Powiedział, że mają tylko powiedzieć kwotę, a on pójdzie do samochodu i przyniesie im pieniądze. W zamian nie dostanie mandatu i policjanci nie odbiorą mu prawa jazdy.
Mundurowi poinformowali kierowcę volkswagena, że to co robi, to próba wręczenia łapówki, co jest przestępstwem. Kierowca odparł, żeby się tym nie przejmowali, bo on jest „w porządku i nikt się o tym nie dowie”. Wtedy policjanci zatrzymali kierującego. Teraz nie tylko stracił prawo jazdy, ale grozi mu więzienie za próbę wręczenia łapówki policjantowi na służbie.
– Nie ma i nie będzie żadnej taryf ulgowej dla osób, które próbują wręczyć łapówkę policjantom. Nie ma na to przyzwolenia i lepiej tego nie robić – mówi nadkom. Marek Waraksa, naczelnik gorzowskiej drogówki.
Pijany kierowca potrącił w Zwierzynie cztery osoby. WIDEO:
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?