Daisy uratowała inspektorka z OTOZ Animals. - Znalazłam ją całkowicie przypadkiem. Była wycieńczona. Cierpiała... - mówiła nam ostatnio Joanna Zubowicz. - Widziałam mnóstwo chorych, zaniedbanych, zagłodzonych i martwych psiaków, ale dopiero Daisy i jej historia tak naprawdę sprawiła, że moje serce pękło. To nie pies - to skóra i kości. To ofiara wielomiesięcznego znęcania się. To ciało pełne niewyobrażalnego bólu i cierpienia – mówiła nam poruszona inspektorka.
Daisy ważyła niecałe 7 kilogramów. Wystawały jej wszystkie kości - żebra, miednica... po jej sierści skakało pełno pcheł, kamień pokrywał zęby. Była zarobaczona. Miała anemię, guzy… A to tylko niektóre wyniki początkowych badań. Suczka została odebrana w Borowcu właścicielom kilka dni temu i natychmiast przewieziona do szpitala weterynaryjnego. Tam trwała walka o jej życie! Niestety, 29 stycznia Joanna poinformowała, że Daisy nie żyje. Nie udało się jej pomóc. Nie wygrała walki o lepsze życie. Odeszła za Tęczowy Most.
Czytaj również: Do psa strzelano jak do tarczy? To ofiara myśliwych? Bestialskiej zabawy? Czy ktoś rozpoznaje tego czworonoga? [ZDJĘCIA, WIDEO]
Sprawa została zgłoszona
Inspektorzy nie odpuszczą. Chcą, żeby właściciele odpowiedzieli za cierpienie Daisy. Sprawę zgłosili policji, złożyli też pismo do prokuratury o popełnieniu przestępstwa.
SONDA: Czy kary za znęcanie się nad zwierzętami powinny być większe?
[sndh]
WIDEO: Marcin "Różal" Różalski poszukuje oprawcy psa: Oferuję 30 tysięcy. Sprawca zostanie "rozgrzeszony"
źródło: WideoPortal/x-news
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?