MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gorzów: Będzie kolejna blokada drogi przeciw budowie biogazowni. I przeciw wielkim kurnikom! [GALERIA]

Redakcja
W maju mieszkańcy gminy skutecznie zablokowali drogę krajową nr 22 w Różankach. Teraz szykują się do blokady drogi w Wawrowie
W maju mieszkańcy gminy skutecznie zablokowali drogę krajową nr 22 w Różankach. Teraz szykują się do blokady drogi w Wawrowie Tomasz Rusek
- Nie poddajemy się - mówią GL mieszkańcy gminy Kłodawa. Nie chcą, by we wsi Różanki powstała biogazownia. Właśnie zasypali urzędników swoimi uwagami na temat inwestycji. Przysłali ich... ponad 1.300! I już szykują następną akcję.

Swoją siłę ludzie pokazali już w maju - wtedy około sto osób z hasłami wypisanymi na wielkich kartkach blokowało w Różankach przez godzinę drogę krajową nr 22. Stanął cały ruch pomiędzy Gorzowem a Strzelcami. A o proteście mówiono nawet w ogólnopolskich mediach. I o to im chodziło: by cała Polska usłyszała, że chcą im przy domach setki ciężarówek z obornikiem wozić (obornik ma być „paliwem” biogazowni, przewidywanych jest 48 kursów dziennie!).

- Złapiemy się każdej możliwości. Tu chodzi o naszą przyszłość, przyszłość naszych dzieci, całej gminy - słyszymy od wszystkich zaangażowanych w protest, w tym od Karoliny Olechnowicz. Nasza rozmówczyni dodaje, że ona, jej sąsiedzi i mieszkańcy gminy są gotowi „na wszystko, co legalne” i że nie odpuszczą. - Wiemy, że to będzie walka nie na miesiące, ale może nawet na dwa lata. Jesteśmy gotowi - deklaruje pani Karolina.

Cała Polska usłyszała

Swoją siłę ludzie pokazali już w maju - wtedy około sto osób z hasłami wypisanymi na wielkich kartkach blokowało w Różankach przez godzinę drogę krajową nr 22. Stanął cały ruch pomiędzy Gorzowem a Strzelcami. A o proteście mówiono nawet w ogólnopolskich mediach. I o to im chodziło: by cała Polska usłyszała, że chcą im przy domach setki ciężarówek z obornikiem wozić (obornik ma być „paliwem” biogazowni, przewidywanych jest 48 kursów dziennie!).

[gal]37238247;37238255;37238263;37238269;37238283;37238293;37238297;37238307;37238311;37238315;37238321;37238325;37238329[/gal]

Później ludzie skrzyknęli się i znowu pokazali, że nie żartują. Tym razem zaprotestowali... papierowo. Gmina przed wydaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach inwestycji musiała zapytać mieszkańców o zdanie. I co? I wnieśli ponad 1.300 uwag.

POLECAMY
Protest w Różankach. Ludzie blokują drogę, bo nie chcą budowy biogazowni

Trzeba to posegregować

Taka liczba byłaby niezwykłym wynikiem w Gorzowie, Poznaniu czy Warszawie. Więc i w Kłodawie robi wrażenie. - Obecnie jesteśmy na etapie segregowania i analizowania tych uwag. Jeśli chodzi o termin, to liczymy, że w drugiej połowie lipca powinniśmy zakończyć etap analizy pism od mieszkańców - mówi GL Bartosz Kołodziejczak z kłodawskiego referatu planowania przestrzennego, inwestycji i gospodarki gruntami.
Ale i władze gminy - które też nie chcą biogazowni - nie siedzą z założonymi rękoma. Rada gminy przyjęła już stanowisko, w którym sprzeciwia się inwestycji, a na wniosek radnej Katarzyny Chmiel - Dery trwają prace nad planem przestrzennym, który ma zablokować budowę biogazowni.

[gal]37238173;37238253;37238259;37238267;37238273;37238287;37238295;37238303;37238309;37238313;37238319;37238323;37238327[/gal]

Teraz to wszystko się składa

Przypomnijmy: gdy ludzie pierwszy raz usłyszeli, że we wsi ma stanąć biogazownia na zwierzęce odchody, dziwili się, skąd zakład wziąłby „towar”. Teraz i to się wyjaśniło. Bo obok biogazowni kolejny inwestor chce postawić... 33 kurniki. Z przerobem na poziomie 1.650.000 kurczaków rocznie! - Czyli chce się nam zafundować kumulację fetoru, hałasu, transportu ciężkiego z obu inwestycji, a dodatkowo z istniejącej drogi krajowej i działającej przy niej biznesów (jest tu duża firma transportowa i zakład ogrodniczy - dop. red.) - wylicza radna K. Chmiel - Dera. Tłumaczy, że na takim połączeniu skorzystają tylko inwestorzy: ferma będzie miała darmowe ogrzewanie, a biogazownia paliwo do spalania w formie ptasich odchodów. - Sprzeciw społeczny przeciwko fermie jest jeszcze większy niż przy biogazowni. Pewnie dlatego, że wiedza i świadomość, a także popularność ferm kurzych jest większa - słyszymy jeszcze od radnej. Od razu podkreśla, że opracowywany przez gminę plan ma zablokować oba rodzaje działalności.
Jednak czujni mieszkańcy już szykują się do kolejnego protestu. Tym razem chodzi o blokadę drogi w Wawrowie. Ma do niej dojść jeszcze w lipcu. Na plakatach będą hasła i przeciwko biogazowni, i fermie.

Dlaczego akurat Różanki?

Inwestorem, który chce stawiać w Różankach biogazownię, jest Polska Grupa Biogazowa (PGB). To spółka zarejestrowana w Warszawie, która chwali się na swojej stronie siedmioma takimi zakładami. Dlaczego na kolejną inwestycję wybrano właśnie Różanki?

Zapytaliśmy o to. Chcieliśmy też wiedzieć, czy protesty mieszkańców zostały w firmie zauważone. W odpowiedzi Monika Wendołowska z PGB napisała nam: „(...) Jednym z kryteriów wyboru lokalizacji był potencjalny odbiorca ciepła. Przy wyborze lokalizacji bierzemy też pod uwagę interesy lokalnej społeczności - tak by nasza biogazownia nie była uciążliwa dla otoczenia. Ostateczną decyzję co do rozpoczęcia inwestycji podejmiemy w porozumieniu z przedstawicielami gminy i reprezentacją mieszkańców”.

Czy to oznacza, że sprzeciw ludzi odwiedzie firmę od inwestycji? Na te pytanie M. Wendołowska, do czasu zamknięcia tego numeru GL, nam nie odpowiedziała.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gorzów: Będzie kolejna blokada drogi przeciw budowie biogazowni. I przeciw wielkim kurnikom! [GALERIA] - Plus Gazeta Lubuska

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto