MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Miejsca do parkowania brak, bo stoi wrak. Ale nie każdy może zostać usunięty

Magdalena Marszałek
Magdalena Marszałek
Wraki samochodów to plaga w wielu polskich miastach.
Wraki samochodów to plaga w wielu polskich miastach. Archiwum GL
Zniszczone, zardzewiałe i porośnięte mchem. Wraki samochodów to plaga również w Gorzowie. Porzucone auta szpecą ulice miasta, ale co najważniejsze - zajmują bardzo potrzebne miejsca parkingowe. Z tym problemem walczy straż miejska. Tylko w ubiegłym roku usunęła kilkadziesiąt takich wyeksploatowanych pojazdów. To jednak dopiero wierzchołek góry lodowej, bo wiele z nich stoi w miejscach, z których strażnicy zabrać ich nie mogą.

Znalezienie miejsca postojowego dla samochodu to w Gorzowie duży problem. Aut przybywa szybciej niż parkingów, a jakby tego było mało, to już istniejące miejsca - przez miesiące, a nawet lata - są zajmowane przez wraki. Takie wysłużone samochody powinny zostać wyrejestrowane i poddane recyklingowi, ale dla niektórych osób łatwiejszym rozwiązaniem jest porzucenie niepotrzebnego pojazdu.

Czy to wrak, czy nie wrak?

Strażnicy miejscy często otrzymują zgłoszenia dotyczące takich pojazdów. Ale nie wszystkie spełniają warunki do usunięcia jako wraki. To samochody, które nie są używane przez dłuższy czas lub są jedynie zabrudzone.

Do usunięcia kwalifikuje się jedynie pojazd, którego stan jednoznacznie wskazuje na to, że nie jest używany. To na przykład brak powietrza w kołach, brak szyb, świateł, ale też uszkodzona karoseria, która jest pokryta zielonym nalotem lub liśćmi. Kolejną z przesłanek jest również brak tablic rejestracyjnych w takim pojeździe - mówi Andrzej Jasiński, komendant Straży Miejskiej w Gorzowie.

Niektórym mieszkańcom wydaje się, że taki nieużywany pojazd powinien zniknąć natychmiast po zgłoszeniu. Strażnicy te nadzieje rozwiewają i tłumaczą, że w praktyce wygląda to zupełnie inaczej, bo cała procedura jest bardziej czasochłonna.

Strażnicy najpierw starają się ustalić dane posiadacza auta. Jeśli to się uda, to wówczas kontaktują się z nim i informują o obowiązku przywrócenia pojazdu do stanu używalności oraz o tym, jakie są możliwości legalnego pozbycia się niepotrzebnego już samochodu. Właściciel pojazdu dostaje siedem dni na zajęcie się problemem - tłumaczy Jasiński.

Jeżeli dotarcie do właściciela takiego pojazdu nie jest możliwe - wówczas auto trafia na parking strzeżony. Po sześciu miesiącach przechodzi na własność gminy i może zostać zutylizowane.

Przeczytaj też: Uszkodziłeś samochód w dziurze w drodze? Podpowiadamy, jak dostać odszkodowanie!

Bo wrak stoi w złym miejscu

Duże znaczenie ma również to, gdzie znajduje się takie nieużytkowane auto. Straż miejska może bowiem usuwać jedynie pojazdy pozostawione w ściśle określonych miejscach.

Straż miejska może usunąć wrak z dróg publicznych, stref ruchu i zamieszkania. Czyli na przykład z podwórek, które nie są takimi strefami, wraków usuwać nie możemy - mówi Andrzej Jasiński.

Ale to nie znaczy, że takiego pojazdu w ogóle nie można usunąć. Powinien się tym jednak zająć zarządca danego terenu.

Obcokrajowcy porzucają auta

W ostatnim czasie strażnicy miejscy dostrzegli, że coraz więcej takich "bezpańskich" wozów jest porzucanych przez obcokrajowców przebywających czasowo w naszym mieście.

Właściciele tych aut najczęściej przyjeżdżają tu do pracy i kupują jak najtańszy samochód. Korzystają z niego przez jakiś czas, a kiedy decydują się na powrót do swojego kraju, to pojazd jest zostawiany na ulicy. Najprawdopodobniej nie mają czasu na jego sprzedaż lub po prostu nie opłaca się takiego wozu dalej sprzedawać - mówi Andrzej Jasiński.

W ubiegłym roku straż miejska interweniowała w sprawie wraków ponad 200 razy. Usunęła w sumie 70 porzuconych pojazdów.

Zobacz też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto