Dodaj zdjęcie profilowe

avatarJamajka

Gorzów Wielkopolski
Mieszkaniec Jamajka

Jamajka

Dodano 2014-06-14 10:05:49

Cyrk bez zwierząt

Cyrk bez zwierząt! To hasło przewodnie akcji, która po raz drugi w tym roku, odbyła się w naszym mieście w parku Słowiańskim, przed występami cyrku. Nazwy nie podam, bo reklamować go nie chcę. Chcę natomiast zaznaczyć, że w Gorzowie mamy świetną młodzież, która broni praw zwierząt.


To już kolejna akcja, która miała na celu uwrażliwienie społeczeństwa na krzywdy, które się wyrządza dzikim zwierzętom. Cyrk, który u nas gości od kilku dni, w swoich występach pokazuje między innymi lwy, tygrysy, lamy, wielbłądy. Czy zastanawiamy się, jakie życie funduje się tym zwierzętom? W jakich warunkach są przewożone i trzymane? Jakimi metodami się je tresuje, by były pokorne i słuchały ludzi? By wykonywały kompletnie nienaturalne dla nich sztuczki cyrkowe? Obejrzałam kilka filmów, zdjęć, przejrzałam wiele stron o tej tematyce, poza tym mam wyobraźnię i wiem, że nie godzę się na takie traktowanie. I choć mój wkład w protesty jest bardzo niewielki, mam nadzieję, że choć kilka osób, które odwiedzały cyrk i otrzymały ulotkę – zastanowi się nad tym, co w niej przeczyta. Może nawet ktoś się pokusi, by obejrzeć filmy z tresury?


Filmy, jakie ostatnio widziałam znajdują się pod tym linkiem: https://www.facebook.com/photo.php?v=324008561090209&fref=nf,

Mieszkaniec Jamajka

Jamajka

Dodano 2014-04-25 08:06:14

Inicjatywa Obywatelska - Ludzie dla Miasta znowu będą w akcji! :)

Politycy, blogerzy od polityki - łapska precz od fantastycznej akcji społecznej, jaką jest Inicjatywa Obywatelska - Ludzie dla Miasta! Jeśli nie macie zamiaru pomagać (a sądząc po niektórych komentarzach - nie macie), to przynajmniej uszanujcie to, że są w tym mieście ludzie, którym się chce coś dla swojego miasta zrobić. I robią. Nie oglądając się na nikogo - robią: kopią, wyrywają chwasty, sadzą rośliny. I chwała im za to!


Czytam na różnych portalach, że akcja społeczników, którzy ruszyli się z własnej, nieprzymuszonej woli, by zazielenić miasto, spotyka się z krytyką i próbą wmawiania wszem i wobec, że to polityka. Że to wybory. Że akcja antyprezydencka. Że ci wszyscy ludzie, którzy chcą coś dla miasta robić to pożyteczni idioci. I że niepotrzebnie się wychylają, bo firmy zieleniarskie dopiero podpisują umowy. I inne takie bzdety.


Szanowni państwo krytykanci: zamiast wymyślać niestworzone historie, dopatrywać się polityki tam, gdzie jej nie ma, zamiast wygłaszać swoją dezaprobatę dla tych, którzy w akcjach uczestniczą - pomóżcie. A jeśli wam się nie chce, to przynajmniej nie opowiadajcie bzdur, bo już widzę takich, którzy w te brednie wierzą.


Są wątpliwości, dlaczego akurat teraz się nasadza zieleń i przekopuje trawniki - podpowiadam: bo jest wiosna? Bo zimą się tego nie robi? ;)


Nie wiem, czy będę na wszystkich akcjach społecznych, mających na celu upiększanie miasta, choć będę się starała. Dla siebie, ale i dla tych, którzy przestali wierzyć, że takie spontaniczne zrywy jeszcze są możliwe. A przede wszystkim dla swojego dziecka. Bo jest rewelacyjnym wpajanie od maleńkości temu małemu człowiekowi, że poza naszym własnym domem, poza czubkiem własnego nosa, jest też miasto. Miasto, w którym mieszkamy i o które można zadbać za darmo i z uśmiechem na twarzy, w grupie przesympatycznych osób. Bo wierzę, że jeśli zacznę teraz ją uświadamiać, że nie należy tylko brać, ale również dawać coś od siebie - będzie rosła w takim właśnie przekonaniu. I w przyszłości nie będzie obojętna na to, jak wygląda jej miasto, jej okolica zamieszkania. I mimo, że wiem, że jest ona jeszcze za malutka, by w pełni rozumieć to, co robi (tak, tak, też zbiera patyki, sieje słoneczniki, podlewa zasiane rośliny), jestem przekonana, że warto już od dzieciństwa wpajać dzieciom dobre nawyki. A tego typu akcje są ich przykładem. Nie wspomnę o dobrej, pozytywnej energii, która się kumuluje wśród tych wszystkich aktywistów - uśmiech nie schodzi z twarzy. I o to chodzi, nie?! :)


Jeśli w tego typu spotkaniach ktoś dopatruje się politycznej gry, to nie wiem, czy jest jeszcze dla niego ratunek. Jeżeli krytykuje się tych, którzy działają na rzecz poprawienia wizerunku miasta, to nic dziwnego, że miasto wygląda, jak wygląda. I dlatego jestem pełna podziwu dla tych osób, dzięki którym zbierają się społecznie mieszkańcy miasta i okolic, by wspólnie zrobić coś fajnego. Spędzić mile czas na czymś innym, niż oglądanie telewizji, czy surfowanie po internecie.


Trzymam mocno kciuki za wszystkich tych, którym się chce chcieć. Oby ta inicjatywa trwała, oby zawsze starczało energii i chęci, by robić coś dla wszystkich. Oby jak najdłużej i jak najgłośniej :).
A wszystkich tych, którzy dopatrują się niecnych zamiarów w tym czynie społecznym, zapraszam na kolejne "zielone" akcje. Może zmienią zdanie, jak zobaczą, jakie to fajne uczucie? :)


Już jutro, tj. 26 kwietnia od godz. 14:00 kolejna akcja Inicjatywy Obywatelskiej - Ludzie dla Miasta:
odbędzie się przy ulicy Dzieci Wrzesińskich, przy przejściu podziemnym. Będzie to już piąta ogrodnicza akcja.
A zatem - grabki, haczki, konewki, worki i wodę w dłoń i do dzieła! :)


https://www.facebook.com/events/248973968622474/?source=1

Mieszkaniec Jamajka

Jamajka

Dodano 2014-04-15 23:13:49

Akcja MIŚ: Nie bij mnie - kochaj mnie

 NIE BIJ MNIE - KOCHAJ MNIE
To hasło akcji ogólnopolskiej Jurka Owsiaka i WOŚP, której celem jest uwrażliwienie nas na przemoc wobec nieletnich. Byśmy reagowali, nie przechodzili obojętnie obok krzywdy dzieciaków.


Według statystyki policji, w roku 2012 i liczby wypełnionych formularzy "Niebieskiej Karty" małoletnich ofiar przemocy było aż 19 172! A to i tak mniej, niż w latach ubiegłych, bo przykładowo w roku 2011, przemocy fizycznej wobec dzieci do lat 13 użyto w 21 394 przypadkach, a młodzieży pomiędzy 13 a 18 rokiem życia - 10 704. Analizując tabele można zauważyć spadek tego nieludzkiego procederu, ale pamiętać musimy, że to dane zebrane tylko w oparciu o Niebieską Kartę. A o ilu przypadkach statystyki nie mówią? W ilu przypadkach tragedie dzieciaków dzieją się za zamkniętymi drzwiami, bez zgłoszeń na policję?


Nie jestem w stanie wyobrazić sobie, co może czuć katowane, bezbronne dziecko. Jak bardzo cierpi, gdy znęcają się nad nim ci, od których jest uzależnione, ci, którzy powinni je bezgranicznie kochać i chronić. Przerażające.


Bywam z małą w wielu miejscach, gdzie są dzieci i pocieszające trochę, pomimo tych strasznych liczb w statystykach, jest to, że nie przypominam sobie, bym spotkała się ostatnio z aktem agresji, czy przemocy wobec dziecka. Pamiętam za to, że jak ja byłam małoletnia, to widok klapsów na ulicach był, że tak powiem, normalny. Dobrze, że to się odrobinę zmieniło, ale przemoc wobec własnych dzieci jest ciągle faktem, niestety. Przemoc jest w ich własnych domach. Tam, gdzie powinny czuć się kochane i bezpieczne. Tam się dzieją dramaty tych małych, bezbronnych istot.


Akcja Jurka Owsiaka odbędzie się jutro i będzie drugą tego typu. Poprzednia miała miejsce w grudniu ubiegłego roku i nie zdążyłam w czas się o niej dowiedzieć, by wziąć w niej czynny udział. Tym razem będziemy z Majką uczestniczyć. Dzisiaj moje kochane dziecko, zapytane, czy bawi się jakimiś trzema miśkami, odpowiedziała, że tak. Ale gdy jej wyjaśniłam do czego chciałabym te maskotki przeznaczyć, stwierdziła po krótkiej chwili, że się nimi nie bawi. I pójdzie jutro położyć miśki w miejscu, gdzie jest duży ruch. A wcześniej je obandażujemy i przyczepimy fiszkę akcji.


Na stadionie żużlowym w Gorzowie jutro odbędzie się akcja "Miś". Lubuskie Centrum Wolontariatu wraz z Komendą Miejską Policji zaprosiło przedszkolaków do włączenia się do akcji. O godzinie 10:30 na stadionie przy ulicy Śląskiej będzie się wspólnie bandażować wielkiego misia - maskotkę STALI Gorzów. Przedszkolaki mogą również przynieść swoje miśki. Czytałam też gdzieś, że LCW także maskotki na ten cel zbierało. Zaproszeni są również wszyscy, którzy mają wolną chwilę i nie jest im obojętny los krzywdzonych dzieci.


Jeśli więc jutro zobaczycie obandażowane miśki w mieście - nie przechodźcie obojętnie. Zastanówcie się, czy w waszej okolicy nie są bite dzieci. Posłuchajcie MISIA!


 


Jesteśmy cywilizowani, czas, byśmy nauczyli się reagować na przemoc. Byśmy przestali udawać, że nic się nie dzieje u sąsiada za ścianą. Byśmy nie udawali, że nie widzimy krzywd wyrządzanych nieletnim. REAGUJMY! Bo jeśli nie my - to kto?


Informacje ze strony Jurka Owsiaka, gdzie należy zgłaszać przemoc:
- zadzwoń pod bezpłatną Niebieską linię - Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie - telefon: 801 889 880.
- zadzwoń na Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka 0 800 12 12 12 (numer bezpłatny)
- Fundacja Dzieci Niczyja prowadzi Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży a także skrzynkę kontaktową - numer telefonu 116 111, możliwość napisania wiadomości - strona http://www.116111.pl/napisz

Mieszkaniec Jamajka

Jamajka

Dodano 2014-04-13 18:49:26

Po co komu policja w Gorzowie?

Kogo chroni? Miasto, jego mieszkańców i jego tereny, czy prywatny biznes zamiejscowy?


Wiele razy zastanawiałam się, czy w tym mieście czuję się bezpiecznie? I nie chodzi mi o ilość ewentualnych zagrożeń ze strony chuliganów, a raczej skuteczność ochrony ze strony policji. Odpowiedź jest, jak można się domyślić, negatywna. Nie czuję się chroniona przez policję. I nie czuję, że policja chroni miasto, czyli jego tereny.


Poszłam dzisiaj z córką do parku Słowiańskiego, by wesprzeć choć swoją obecnością młodych ludzi, próbujących zmienić podejście ludzi do odwiedzin w cyrkach, w których występują dzikie zwierzęta. Na marginesie - czapki z głów dla młodzieży, ale o tym innym razem :).


Zacznę więc od początku.
Przy wjeździe do parku Słowiańskiego jest tabliczka z regulaminem, zakazująca w parku ruchu pojazdami mechanicznymi. Kilkanaście metrów dalej jest znak drogowy: zakaz ruchu wszelkich pojazdów, z wyłączeniem służb komunalnych. Domyślam się, że cyrk, który uzyskał zgodę na zajęcie placu, otrzymał też pozwolenie na wjazd swoich samochodów przewożących elementy namiotów, ludzi, czy - niestety - zwierzęta. Ale pytanie, które mnie nurtuje, brzmi: czy cyrk uzyskał również zgodę na to, by całkiem sporą część zieloną parku zająć na parkingi dla swoich klientów? Bo dzisiaj park i jego trawniki stały się całkiem pokaźnym parkingiem. Bezpłatnym dla parkujących.


Zadzwoniłam więc na policję i uzyskałam informację, że policja nie wie, od tego jest Urząd Miasta i mam pytać jutro w tym urzędzie właśnie. Pana odbierającego zgłoszenie jakby kompletnie nie zainteresował fakt ewentualnego łamania przepisów - mam to sobie sprawdzić jutro w urzędzie, czy samochody stoją (dzisiaj) zgodnie z prawem i już.


Pewien Pan, który był w parku w tym samym czasie, również dzwonił na policję. Powiedział, że jeśli jest taka zgoda - znak powinien być zasłonięty. A nie był. Policja zgłoszenie przyjęła, przyjechała po kilkunastu (mniej więcej) minutach. Patrol wjechał na plac, pod samą bramę wejściową do cyrku, wysłuchał wypowiedzi jednego, czy kilku pracowników cyrku (przez okno samochodu, żadne z dwojga policjantów nie pofatygowało się, by wysiąść), i ruszył z powrotem. Nie wahając się zatem podeszłam z boku do pojazdu policji, pan policjant kierujący autem łaskawie otworzył okno, by mnie wysłuchać. Zapytałam więc, czy te wszystkie samochody parkujące w parku mają na to zgodę. Pan policjant powiedział, "że myśli, że mają". Nie - że mają, nie - że nie mogą parkować, on "myśli, że mają zgodę". Nie poprosił pracowników cyrku o żaden dokument, wysłuchał jedynie ich wypowiedzi. Na moje stwierdzenie, że na placu zabaw (tyły cyrku - huśtawki) są odchody zwierząt z cyrku, pan policjant zapytał, tu cytat: "czy ma sam posprzątać?" Gdy odpowiedziałam, że nie, ale egzekwować od cyrku, i gdy dodałam, że gdyby mnie złapał w mieście z psem, a nie sprzątnęłabym po nim psiej kupy - wręczyłby mi mandat - zamilkł, zamknął okno i odjechał. To wszystko, o czym mi wiadomo, co zrobiła policja, wezwana na zgłoszenie parkowania na zakazie ruchu.


W międzyczasie rozmawiałam z pracownikiem cyrku, który mi powiedział, że mają zgodę na parkowanie klientów. Po lekkim "przyciśnięciu", że znak nie jest zasłonięty i w związku z tym mogą tu wjeżdżać tylko służby komunalne, orzekł, że w ogóle o co mi chodzi, przecież i tak nie ma tu trawy (swoją drogą - dlaczego?). Po moim stwierdzeniu, że samochody stoją jednak i na trawie - zamilkł. A gdy powiedziałam, że na placu zabaw są odchody zwierząt powiedział, że "to ekologiczne jest". Zmieszał się dopiero, jak mu powiedziałam, że w naszym mieście obowiązują przepisy, że po zwierzętach się sprząta. Efekt tego dialogu jest jedynie taki, że na plac wyruszył pan z szuflą i pozbierał, co powinien był pozbierać.


Pytanie brzmi: czy cyrki wynajmujące teren do rozstawienia namiotów i wozów cyrkowych płacą również za parkingi dla klientów? Czy pokrywają koszty zniszczonych trawników? Jak wygląda umowa z cyrkiem i miastem? I od czego jest policja w takich sytuacjach? Czy nie powinna wyjaśnić na miejscu sprawy? Czy nie powinna zareagować na łamanie przepisów (regulamin, zakaz ruchu)?  Dlaczego lekceważy się zgłoszenia mieszkańców i tym samym staje po stronie zamiejscowego biznesu? Dlaczego dwójce policjantów nie chciało się nawet wysiąść ze służbowego samochodu, tylko prowadzić rozmowy (choć były to raczej monologi stron poza autem) przez okno? Do czego nam taka policja, pytam? Czy zwykły człowiek może się czuć w takim mieście bezpiecznie? Ja się nie czuję.


Nie mam czasu, by biegać po komendantach ze skargami, ani na to by wyjaśniać w urzędzie, czy ten parking był legalny, czy nie i czy cyrk zapłacił za szkody wyrządzone stojącymi na trawie dziesiątkami aut. Ale to nie zmienia faktu, że na przyszłość chciałabym wiedzieć, kto miał rację. Bo może się mylę. Bo może legalne jest wjeżdżanie w zakaz podczas imprezy i pomimo znaku? Może ktoś z MM-kowiczów mnie oświeci? Może niepotrzebnie się denerwuję, bo Miasto otrzyma solidną porcję złotówek na naprawę trawników? Za zasmrodzenie spalinami parku? Ale nawet jeśli, to uważam, że powinna nam to wyjaśnić policja, która była na miejscu. Wystarczyło, by poprosiła przedstawiciela cyrku o zezwolenia. Sprawdziła, czy samochody, które zaparkowały w parku stoją tam zgodnie z prawem. A potem przekazała to nam - interweniującym mieszkańcom. Wystarczyłoby, gdyby policjant, czy policjantka chociaż wysiedli z auta i się wypowiedzieli, wyjaśnili nam czy jesteśmy w błędzie. Zrobili cokolwiek. 


Odniosłam wrażenie, że para policjantów przyrosła do foteli, a tak w ogóle to zrobili wielką łaskę, że przyjechali i czego się właściwie od nich chce, przecież nie będą spisywali wszystkich rejestracji. Nie przeszkadzać policji odbębniać swoje godziny pracy - takie moje wrażenia z tego dnia, z tej konkretnej sytuacji. Smutne.


Jeśli do tego obrazka dołączymy inne, ot chociażby ten http://www.mmgorzow.pl/artykul/menele-opanowaly-centrum-i-tu-rzadza#comment-446544

Mieszkaniec Jamajka

Jamajka

Dodano 2014-04-12 21:12:04

Słoneczniki, słoneczniki... :)

I znowu - Inicjatywa Obywatelska - Ludzie Dla Miasta, czyli społecznicy, z każdym tygodniem w coraz większej liczbie osób, zadbali o upiększenie zakątka naszego zaniedbanego miasta. Na skwerku przy Łokietka wyrwano chwasty, uprzątnięto, skopano klomby, zasiano słoneczniki, posadz

  1. Pierwszy raz tutaj?

    Cieszymy się, że dołączyłeś do serwisu naszemiasto.pl
    Oto kilka wskazówek, które pomogą Ci w zrobieniu pierwszych kroków:

  2. Zwiększ atrakcyjność profilu

    Dodaj tło, zadbaj aby profil miał unikatowy wygląd i wyróżniał się na tle innych

  3. Daj się poznać

    Uzupełnij podstawowe informacje profilowe, dodaj zdjęcie i bądź rozpoznawalny

  4. Dziel się nowymi wydarzeniami!

    Publikuj artykuły, dodawaj galerie, dziel się ciekawymi infomacjami i pozostań na bieżąco z lokalnymi wydarzeniami

  5. Uczestnicz w życiu lokalnej społeczności

    Wydarzyło się coś ciekawego, o czym inni mieszkańcy powinni wiedzieć, chcesz się czymś podzielić lub napisać artykuł? Sam zadecyduj jaką formę wybierzesz

  6. Daj znać co u Ciebie

    Chcesz się czymś podzielić na gorąco, dodaj krótki wpis, wiadomość zostanie opublikowana w prywatnym strumieniu

  7. Opublikuj materiał na stronie miejskiej

    Wydarzyło się coś ciekawego, o czym inni mieszkańcy powinni wiedzieć, napisz artykuł i opublikuj go na łamach serwisu, dowiedz się co inni o tym sądzą!

  • Dodaj do obserwowanych Obserwuj ciekawe osoby! Jeżeli pojawi się coś nowego, znajdziesz to również na swoim profilu.
  • Wyślij wiadomość Wysyłaj wiadomości i bądź w kontakcie z innymi mieszkańcami!
  • Zgłoś do moderacji Zgłoś nadużycie ze strony mieszkańca!

Wydarzenia dnia

Materiały mieszkańca