5 kwietnia odbędą się 11. PGE Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi im. Zenona Plecha. Weźmie w nich udział m.in. dwóch żużlowców Stali Gorzów.
Na tę rywalizację spoglądało się ze sporą nutką wspomnień. Przy okazji imprezy „NBA w Gorzowie” zmierzyły się ze sobą dwie koszykarskie legendy Gorzowa, czyli Agnieszka Szott i Jakub Dłoniak.
Taka impreza na długo pozostanie w pamięci. W niedzielę 4 lutego w Arenie Gorzów odbywał się festiwal koszykówki. Jedną z atrakcji był pokaz wsadów Rafała „Lipka” Lipińskiego.
Dla takich fanów aż chce się grać! Na drugoligowy mecz Kangoo Basket Gorzów przyszło niespełna 2 tysiące widzów. Wielu z nich to wierni fani „Kangurów”.
W niedzielę 4 lutego w Arenie Gorzów po raz pierwszy można było zobaczyć koszykówkę w męskim wydaniu. Drużyna EIB CEZiB Kangoo Basket Gorzów pokonała Röben Gimbasket Wrocław 77:69.
W sobotę 3 lutego odbyła się Gala Piłkarstwa Lubuskiego, podczas której nagrodzono najlepszych piłkarzy i trenerów minionego roku. Łącznie przyznano 15 wyróżnień.
Najpierw była wspólna rozgrzewka, a później wielki sus do zimnej wody! W niedzielne przedpołudnie miłośnicy rześkich kąpieli z Gorzowa oraz okolic spotkali się nad jeziorem Nierzym, by hartować ciało i uwalniać endorfiny. Morsowanie w tym miejscu odbyło się po raz drugi i znów przyciągnęło kilkudziesięciu śmiałków!
W niedzielę 4 lutego fanów koszykówki czeka prawdziwe święto. Od przedpołudnia do wieczora odbywać się będzie impreza „NBA w Gorzowie”.
Po pięciu latach przerwy kontynuowana będzie Aleja Zwycięzców Memoriałów Edwarda Jancarza. Jeszcze w tym roku może powiększyć się ona o kolejne tablice. Pierwszym, który ma odsłonić odcisk swojej dłoni, ma być Jason Crump.
Na stadionie im. Edwarda Jancarza jeszcze przed nadejściem lata mają zostać wymienione telebimy. Koszt? Około 400 tys. zł za dwa telebimy. Skąd pieniądze? Z tzw. puli radnych.
Gorzowianki wróciły w Orlen Basket Lidze Kobiet na zwycięską ścieżkę. W niedzielnym (28 stycznia) meczu 18. serii bez problemów pokonały w Warszawie tamtejszą SKK Polonię, choć od 23 minuty musiały grać bez swojej kontuzjowanej liderki, Australijki Chloe Bibby.
Na Kłodawie, choć woda lodowata, to było gorąco! A to za sprawą Morsów z Klubu Eskimo! To właśnie oni włączyli się do 32. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i zażywając lodowatej kąpieli dbali nie tylko o zdrowie, ale też wrzucali datki do puszek.