Szpital w Nowej Soli. Są zdjęcia posiłków i menu
Kiedy poinformowaliśmy o przystąpieniu Wielospecjalistycznego Szpitala SP ZOZ do ministerialnego programu pilotażowego, temat skomentowało kilkadziesiąt osób. Ale, o ile posiłki w szpitalu bywają krytykowane, to w przypadku nowosolskiej lecznicy komentarze były bardzo pozytywne.
– Byłam dziś w szpitalu w porze obiadowej. Wszędzie pachniało, jak w kuchni dobrej gospodyni. Nie wiem, co trafiło na talerze, ale pachniało obłędnie. Najlepszą rybę na parze jadłam w tym szpitalu. Do dziś nie udało mi się zrobić podobnie smakującej. Jeśli czyta to autorka tego rybnego dzieła to poproszę o przepis – poinformowała pani Iwona.
Jeszcze w październiku dyrektor WSSP ZOZ w Nowej Soli Bożena Osińska zapowiadała, że realizacja programu „Dobry posiłek w szpitalu” wpłynie na poprawę jakości produktów.
– Nie oszczędzaliśmy na tym. A teraz będziemy mieli dodatkowe środki, a one są dość zacne, to jest 25 zł do dobopobytu pacjenta. W całej skali to są imponujące pieniądze. Przeznaczymy je na deserek, owoce, podwieczorek. To wpłynie też na poprawę jakości diet. Mamy nadzieję, że wyraźnie będzie widać lepszą jakość – zapowiedziała wówczas dyrektor Osińska.
Szpital w Nowej Soli. Opinie pacjentów o posiłkach
– Uważam że posiłki są dobre, różnorodne. Polacy nauczyli się obżarstwa. Pacjent, który leży na oddziale nie potrzebuje posiłku kalorycznego, jakby pracował w kopalni. Leżałam kilka razy i nie raz zabierałam dodatkowe przekąski z domu, jednak wracały one z powrotem do domu. Zwyczajnie nie byłam głodna. Ludzie to czasami jedzą po prostu z nudów i potem wyglądają jak wyglądają – uważa pani Katarzyna.
Pani Małgorzata była w nowosolskim szpitalu kilka razy. – Uważam, ze nasz szpital na tle innych wypadał bardzo dobrze, jeśli chodzi o posiłki – podkreśliła.
Kilka razy pacjentem był pan Andrzej. – Malkontenci w szpitalu nie mogą narzekać bo podawane posiłki są naprawdę dobre i wystarczające - podkreślił.
Dla pani Maryli porcje były nawet za duże.
– Leżałam klika razy w nowosolskim szpitalu i posiłki są bardzo dobre. Duże porcje, pieczywa na śniadanie i kolację nawet jak dla mnie było za dużo. Ale podobało mi się że można było nie brać całego "przydziału" . Wszystko smaczne ale kawa na śniadanie jest obłędna. Nigdy w domu nie udało mi się takiej zrobić – przyznała i pozdrowiła panie kucharki.
Kilak osób w komentarzach wspomniało dawny bar, który funkcjonował w szpitalu. – Powinien być jeszcze w szpitalu porządny bar, kiedyś taki funkcjonował i miał się dobrze – przypomniał pan Mieczysław. A pani Grażyna dodała, że zastąpiono go automatami. – Ale to nie to. Tam był klimat, no cóż wszędzie moda na technologiczne nowości, ale nie wszystko się sprawdza – skomentowała.
Szpital w Nowej Soli. Menu dla pacjentów
Od listopada na portalu nowosolskiego szpitala można zobaczyć zdjęcia posiłków. Produkowane na miejscu w kuchni, zatem podawane są na talerzach. Można też zobaczyć menu na najbliższe dni. W czwartek na śniadanie w diecie podstawowej będzie polędwica drobiowa, rzodkiewka, rukola, mandarynka, miód, bułka, masło i kawa na mleku. Na obiad zupa jarzynowa z zieloną pietruszką, ziemniaki z koperkiem i fasolka po bretońsku z mięsem, do tego gruszka i kompot.
Czytaj też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?