- Jesteśmy cierpliwi. Mamy nadzieję, że te działki uda się sprzedać za trzecim razem – mówił nam w czwartek 24 października Wiesław Ciepiela, rzecznik urzędu miasta. Przed południem w magistracie miał się odbyć przetarg ustny na sprzedaż działek dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Działki są w Małyszynie.
Choć urzędnicy przekonywali wcześniej wielokrotnie, że inwestorzy pytają o nieruchomości, na których można byłoby postawić nowe zakłady czy magazyny, już po raz drugi do przetargu nie zgłosił się żaden chętny.
Tereny inwestycyjne – w sumie prawie 22 hektarów – powstały w sąsiedztwie ul. Dobrej. Zostały one uzbrojone, powstała na nich nawet droga dojazdowa, której radni nadali nazwę: ul. Miła. Miasto na ich przygotowanie wydało prawie 10,8 mln zł, z czego 1,6 mln zł wydało z własnych pieniędzy (bo zdecydowana większość to było dofinansowanie).
Wczoraj miasto chciało sprzedać sześć działek o powierzchni 8.960 do 22.214 mkw. Liczyło, że najmniejszej z nich zarobi co najmniej 900 tys. zł (tyle wynosiła cena wywoławcza), a na największej – 2,16 mln zł. Nic z tego jednak na razie nie wyszło. Żadna z firm nie wpłaciła wadium.
Kolejne podejście do sprzedaży działek w Małyszynie będzie 21 listopada. Wtedy miasto będzie szukało chętnych na cztery nieruchomości o pow. 10.001 mkw., których cena wywoławcza jest od 1,1 mln do 1,15 mln zł.
Zastrzeż PESEL - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?