Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

36. Gorzowskie Spotkania Teatralne od a do z...

Aleksandra Szymańska
Aleksandra Szymańska
36. Gorzowskie Spotkania Teatralne 10  listopada rozpocznie premierowy spektakl Teatru Osterwy "Tango Piazzolla - Marzenia" w reżyserii Jana Tomaszewicza
36. Gorzowskie Spotkania Teatralne 10 listopada rozpocznie premierowy spektakl Teatru Osterwy "Tango Piazzolla - Marzenia" w reżyserii Jana Tomaszewicza Ewa Kunicka/Teatr Osterwy w Gorzowie
S jak selfie z aktorem, c jak ceny biletów, g jak gwiazdy... Oto alfabet 36. Gorzowskich Spotkań Teatralnych w Teatrze Osterwy.

A jak Art Cafe, czyli kawiarnia w teatrze. To w niej są słynne już spotkania z aktorami (wyjątek: J jak Janda). Kto nie zdobył biletu na gwiazdę, może przyjść po autograf. Bądźcie 15-20 minut po spektaklach.

B jak bilety. Sprzedają się na pniu i przywołują wspomnienia czasów minionych, gdy kolejki były codziennością. W tym roku ogonek stał od 6.00, choć kasa zaczęła pracę o 8.00.

C jak ceny. Trzeba się wykosztować! Bilety (zostało niewiele) kosztują 65 albo 110 zł. „To tyle, co w Warszawie!” - denerwują się jedni. „Ale nie trzeba jechać do Warszawy” - mówią drudzy.

CZYTAJ TEŻ:
GORZÓW WLKP. Przed nami 36. Gorzowskie Spotkania Teatralne. U Osterwy wystąpi Krystyna Janda, Marian Opania i... sprawdź kto jeszcze!

D jak dyrektor Teatru Osterwy Jan Tomaszewicz. Podczas spotkań to dodatkowo… strażnik aktorów. Gdy dyskusje w kawiarni za bardzo się przeciągają, dyrektor wkracza do akcji. Inaczej niejedna gwiazda siedziałaby z publicznością do rana.

E jak elegancja. Normą są pary (zwłaszcza panie) w wieczorowych kreacjach, ale nikomu nie przeszkadza też mniej formalny strój.

F jak feeling. Po angielsku: uczucie. Jak mówią w teatrze, niektóre gwiazdy mają taki feeling (patrz: O jak Opania), że publika nie chce ich wypuścić do domu.

ZOBACZ WIDEO: Kacper Kuszewski na Scenie Letniej w Gorzowie

G jak gwiazdy. Tegoroczne to m.in. Krystyna Janda, Marian Opania, Dominika Ostałowska. Spotkania to znane nazwiska, ale nie tylko gwiazdy gwarantują dobry spektakl.

H jak humory gwiazd. Ponoć zapraszane do nas nie gwiazdorzą. Nieoficjalnie wie - my, że kaprysiły Katarzyna Figura i Katarzyna Zielińska.

I jak incydent. „Panie Stuhr, choć pan tutaj!” - zawołał do aktora pewien gorzowianin, bo chciał powiedzieć, że gwiazda nie jest kimś lepszym. - No nie, lepszy nie jestem, bo dziś jest święto narodowe, pan ma wolne a ja właśnie jadę do pracy. Więc pan jest lepszy - odparł spokojnie aktor. Scenę opisała na Facebooku Krystyna Janda i poszło w świat.

J jak Janda. Aktorkę niemal co roku można oglądać w Gorzowie, ale wyjątkowo w teatralnej kawiarni. Janda po spektaklu z widzami rozmawia ze sceny.

CZYTAJ TEŻ:
Spektakl "Trzy razy Piaf", hit, który Teatr Osterwy w Gorzowie będzie grał chyba do końca świata i o jeden dzień dłużej

K jak komórki. Nikogo w teatrze już nie zdziwią komunikaty: Prosimy wyłączyć lub wyciszyć telefon. Ale kto je zignoruje, może się zdziwić. Andrzej Seweryn potrafił wymownie spojrzeć ze sceny na właściciela dzwoniącego telefonu.

L jak lifting. Nie chodzi o poddane zabiegom kosmetycznym twarze gwiazd, ale o piękne, całkiem nowe, oblicze teatru. Świeżo po remoncie!

Trwa głosowanie...

Czy wybierasz się na Gorzowskie Spotkania Teatralne?

M jak miejsca. Widownia ma 363, ale na spotkaniach teatralnych jest ich więcej. Sekret to dostawki, czyli dodatkowe krzesła.

N jak noclegi. Gorzowskie spotkania przyciągają przyjezdnych, więc teatr bywa pytany o noclegi w Gorzowie.

O jak Opania. Marian Opania po raz kolejny wystąpi w Gorzowie. Jeśli nie macie biletów na monodram „Moskwa - Pietuszki” (13 listopada), przyjdźcie na spotkanie do kawiarni. Opania to świetny gawędziarz.

P jak premiera. To już zwyczaj, że spotkania otwiera premierowy spektakl naszego teatru. W tym roku to „Tango Piazzolla - Marzenie” w reżyserii dyrektora Tomaszewicza (10 listopada).

R jak repertuar. To widownia często domaga się sprowadzenia do Gorzowa konkretnego spektaklu, choćby Krystyny Jandy.

S jak selfie a aktorem. Do zrobienia w kawiarni. Niektórzy mają już kolekcje takich zdjęć.

T jak teatromani. Są w Gorzowie tacy, którzy przychodzą do teatru wyłącznie na spotkania.

U jak uczta. Ucztę dla ducha ma publiczność. Dla aktorów uroczyste kolacje urządza teatr. To spotkania w wąskim gronie.

W jak Warszawa. Nie ma gorzowskich spotkań bez spektakli warszawskich teatrów. W tym roku to np. Teatr Ateneum.

X, Y czyli wielka niewiadoma. Po każdych spotkaniach część widzów rezerwuje karnety na przyszłoroczne, choć nie ma pojęcia, co będzie w programie.

Z jak Zielona Góra. To już sympatyczna tradycja, że dyrektor Tomaszewicz zaprasza Lubuski Teatr z Zielonej Góry. Tym razem przyjedzie ze spektaklem „Zielony Gil” (14 listopada).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 36. Gorzowskie Spotkania Teatralne od a do z... - Plus Gazeta Lubuska

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto