Na razie wiadomo niewiele: do wypadku doszło w poniedziałkowy (3 kwietnia) wieczór po godz. 21. w bloku przy ul. Piłsudskiego (jeden z dwóch budynków koło przychodni). Pięciolatka z szóstego piętra spadła na trawnik przed blokiem. Doznała poważnych obrażeń. W ciężkim stanie została przewieziona do gorzowskiego szpitala.
Według wstępnych ustaleń 5-latka prawdopodobnie przechodziła z balkonu na balkon pomiędzy barierkami.
Pomocy medycznej potrzebowała także matka dziewczynki, która doznała szoku po wypadku córki.
- Sprawdzamy wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Co robiła wtedy mama dziewczynki, kto był z nią w mieszkaniu, dlaczego dziecko wyszło na balkon - powiedział nam rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Marcin Maludy.
Jak powiedział nam rzecznik komendy, matka po zdarzeniu została przebadana na zawartość alkoholu we krwi - miała 0,8 promila. Została zatrzymana do przesłuchania. W grę wchodzi zarzut dotyczący narażenia dziecka na utratę zdrowia lub życia, jednak są to wstępne ustalenia. Na razie nikt nie feruje wyroków i nikomu nie przestawiono jeszcze zarzutów.
- Wyjaśniamy tę sprawę dokładnie z chłodną głową. Dlatego bardzo prosimy o powstrzymanie się internautów od hejtu w sieci - apeluje M. Maludy. Ta sprawa cały czas jest wyjaśniania.
Zobacz też: Mężczyzna spadł z ósmego piętra wieżowca w Zielonej Górze. Jest w krytycznym stanie
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?