na Youtube wrzucił: Imicz4
Dziś rano nad Śląskiem zawisła ogromna burza i dała się we znaki mieszkańcom w postaci gradowych chmur, które ok. godziny 6.30 rano zbombardowały nasze ulice, niszcząc dachy budynków i samochody. Kulki gradu wielkości pięści ludzkiej wybijały szyby w samochodach i wgniatały karoserię. Zrozpaczeni właściciele pojazdów nie mogli nic zrobić, gdyż wyjście na ulicę było tego ranka bardzo niebezpieczne. Mogli jedynie patrzeć jak ich samochody ulegają zniszczeniu. Linie telefoniczne ubezpieczycieli są wciąż pozajmowane i na pewno to się nie zmieni przez najbliższe dni. - informuje użytkownik scoolproduction z Koszutki.
Zaledwie kilka godzin intensywnych opadów a ulice spłynęły rwącymi potokami. Pioruny i grzmotu oraz silny wiatr. Front chłodny przeszedł nad Śląskiem. Strażacy mieli pełne ręce roboty.
- Nasze służby w ciągu tej nocy wyjechały do ponad 300 zdarzeń. Najwięcej w powiecie Gliwickim. Większość to oczywiście zalania i podtopienia oraz powalone drzewa. Doszło do zerwania 5 dachów, w tym aż 3 w Mikołowie, w Zawierciu społęło poddasze budynku zajete od pioruna - informuje w rozmowie z MM Silesią Aneta Gołębiowska z biura prasowego Wojewódzkiej Komendy Straży Pożarnej.
Dyżurny synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie Jerzy Bednarek poinformował, że w Katowicach spadło 11 litrów wody na metr kwadratowy, w Częstochowie - 6
Zobacz materiał reporterów Telewizji Silesia:
Zobacz również:
>> [Alarm MM] Gradobicie i ulewa w centrum Świętochłowic
>> Na Śląsku lało, grzmiało i biło lodowymi kulami
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?