Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Askana i Nova Park w Gorzowie już otwarte. Ale tłumów kupujących nie widać

Redakcja
Pani Dorota z córką Martą i wnukiem Szymonem przyjechali na zakupy do Nova Park z Santoka
Pani Dorota z córką Martą i wnukiem Szymonem przyjechali na zakupy do Nova Park z Santoka Anna Rimke
Askana i Nova Park, dwie gorzowskie galerie handlowe od poniedziałku już są otwarte dla mieszkańców. Jak działają i czy wszystkie sklepy są czynne? I czy klienci czują się w nich bezpiecznie? Nasi reporterzy, to sprawdzili.

Przy Askanie, tuż przed „godziną zero”, czyli otwarciem galerii, nie było żadnych tłumów. Tuż po 9.00 klientów środku też było jak na lekarstwo, a na pewno mniej niż pracowników. – Przyjechałam do drogerii, chociaż wie pan, jak to jest: jak już wejdę i zobaczę, że wszystko otwarte, to może gdzieś jeszcze zajrzę – uśmiechała się zza maseczki pani Roma, zsiadając przy Askanie z roweru. Miała też rękawiczki i swoją siatkę, „żeby było bezpieczniej”. – Nie, nie obawiam się, że się w galerii zarażę, po prostu przestrzegam przepisów – objaśniła. Dodała też, że otwarcie galerii to dla niej mały kroczek do normalności, ale „takiej całkowitej” długo jeszcze się nie spodziewa.

Do galerii w Gorzowie po ubrania

W południe w gorzowskiej galerii Nova Park również tłumów nie było. Parking na parterze, owszem, był prawie zapełniony. Ale już na pierwszym piętrze świecił pustkami.

W alejkach między sklepami widać pojedyncze osoby, z rzadka trafiały się grupy i rodziny. W sklepach też tłumów nie widać. -
- Miały być promocje, przeceny, ale jakoś ich za bardzo nie widać – mówią w pełni „zamaskowane” trzy dziewczyny, które do gorzowskiej Nova Park przyjechały spod Ośna Lubuskiego. Twierdzą, że galeria nie była ich głównym celem, ale skoro już są w Gorzowie, to postanowiły zrobić zakupy. – Trzeba wymienić garderobę na wiosnę – śmieją się nastolatki. Koronawirusa się nie boją, bo przestrzegają wszystkich zasad.

Pani Dorota z córką Martą i wnukiem Szymonem (oczywiście cała trójka w maseczkach) przyjechała do Gorzowa z Santoka załatwić sprawy bankowe. – A że się niestety nie udało, to przy okazji kupiłyśmy trochę ubrań – kobieta pokazuje reklamówkę. Obie panie przekonują, że przez cały czas stosują się do zaleceń związanych z epidemią koronawirusa. – Ale po prawie dwóch miesiącach siedzenia w domu, dobrze jest wyjść trochę – tłumaczą wizytę w galerii.

W Nova Park miały być promocje

Przy wejściu z parkingu spotykamy też pięcioosobową rodzinę. – Przyjechaliśmy z Dobiegniewa. Córce trzeba ubrania kupić – tłumaczy pani Małgorzata. Jak twierdzi, nie ma żadnych obaw, że z powodu zakupów zarazi się koronawirusem. – Jaka to różnica, czy to sklep spożywczy czy z ubraniami? Wszędzie trzeba przestrzegać zasad i będzie dobrze – przekonuje kobieta.
Dwie emerytki, które spotykamy w jednej z alejek, już są po zakupach. I podzielają zdanie pani małgorzaty. – Wręcz nie mogłyśmy się doczekać, kiedy będą otwarte wszystkie sklepy. To takie przyzwyczajenie, że można wyjść z domu i kupić, to co się chce – tłumaczą panie Wanda i Ewa. Jedna kupiła wnukowi ubrania w dobrej cenie, bo akurat trafiła się promocja. Druga specjalny krem, który już dawno się jej skończył a jest dostępny tylko w jednym sklepie w Nova Park.

WAŻNE

W Askanie na razie nie ma superpromocji

Pracownicy sklepów w obu gorzowskich galeriach od rana się przygotowali na przyjęcie klientów. - No cieszymy się, oczywiście! – mówiły dwie pracownice salonu odzieżowego w Askanie. Były w maseczkach i rękawiczkach. Tuż po 9.00 reporter GL był jedynym ich klientem. Obie panie przyznały, że miały już dość siedzenia w domu, na dodatek w niepewności, ile to potrwa. – Nie, nie mamy żadnych superpromocji czy ekstraofert na epidemię. Być może coś takiego szef wprowadzi, ale na razie nie wiemy, bo zaczęłyśmy pracę jak w każdy poniedziałek, bez specjalnych przygotowań w niedzielę – tłumaczyły sympatyczne ekspedientki.

W Nova Park podobnie. Wszystkie ekspedientki w maseczkach, klientów proszą o dezynfekcje rąk. W innych o założenie jednorazowych rękawiczek. – Dezynfekujemy przebieralnie po klientach zarówno dla ich bezpieczeństwa, jak i naszego – tłumaczą panie jednego z butików na pierwszym piętrze. W sąsiednim podobnie.

Reserved i Mohito w Nova Park nieczynne

– Ale tłumów nie widać. Więcej spacerujących i oglądających, niż kupujących – mówią dwie młode sprzedawczynie. Właśnie czekają na nowy towar. Ale nie są pewne, czy to dobry pomysł z otwarciem sklepów w galeriach. – Ludzi jest tak mało, jak było przed zamknięciem galerii. Czyli nadal się boją. A i sporo sklepów również pozostało zamkniętych – pokazują na pozasuwane rolety na wejściach do kilku sąsiednich sklepów. Faktycznie, nie wszystkie marki zdecydowały się otworzyć swoje sklepy. Choćby Reserved i Mohito są szczelnie zamknięte. Ale większość jednak działała od rana.

  • Od poniedziałku, 4 maja, otwierane są ponownie galerie handlowe, wielkopowierzchniowe sklepy.
  • Musimy jednak pamiętać, że obowiązują w nich konkretne przepisy i zasady, byśmy jak najskuteczniej chronili się przed koronawirusem
  • Nie wszystkie sklepy znany marek, są czynne od 4 maja.

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT MINUTA PO MINUCIE

WIDEO: Jak prawidłowo dezynfekować maseczkę?

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto