Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

AZS AJP powalczy z BC Polkowice, więc emocji w Energa Basket Lidze Kobiet powinno być co nie miara

Alan Rogalski
Alan Rogalski
Borislava Hristova od początku tygodnia była już w pełnym treningu
Borislava Hristova od początku tygodnia była już w pełnym treningu Piotr Kaczmarek/www.azsajpgorzow.pl
Jeśli już w ogóle któryś z meczów AZS AJP Gorzów w Energa Basket Ligi Kobiet moglibyśmy nazwać derbami, to chyba tylko ten z BC Polkowice. I to oczywiście nie dlatego, że są to zespoły z jednego regionu, ale atmosfera, jaka panuje na spotkaniach pomiędzy tymi drużynami ze stosunkowo niedaleko oddalonych od siebie miejscowości, jest co sezon wyjątkowa.

Fakt faktem - w sobotę o godz. 18.00 w hali AJP przy ul. Chopina może być trochę inaczej, bo trwa protest klubu kibica AZS, który od lat dopingował nasze zawodniczki. Ten domaga się zwolnienia przez zarząd klubu trenera gorzowianek Dariusza Maciejewskiego, głównie ze względu na nie najlepsze wyniki AZS AJP w tym roku.

Ale już młode koszykarki, które w starciu EuroCup Women z tureckim CBK Mershin Yenisehir zajęły na trybunach tradycyjne miejsce tych najbardziej fanatycznych sympatyków akademiczek, pokazały, że może nie tyle mogą zastąpić w prowadzeniu dopingu tych fanów, co potrafią skutecznie zagrzać nasze panie do boju. A taki zgiełk wywołany przez publiczność (choć w ograniczonej liczbie, bo z powodu obostrzeń sanitarno-epidemiologicznych widzów będzie mogło być trochę mniej) z całą pewnością przyda się gospodyniom, bo czeka je być może najtrudniejsza konfrontacja w tej kampanii. W końcu dawne CCC Polkowice jest wyżej, bo na trzecim, a nie piątym jak my miejscu w tabeli, i przegrało dwa mecze, a nie cztery, na osiem rozegranych. Do tego w Pucharze Europy, w odróżnieniu od nas, awansowało do dalszej rundy.

Będzie więc ciężko, tym bardziej że skład Invest In The West Enei cały czas nie jest optymalny, bo nadal brakuje Stelli Johnson. Co innego w ekipie z Dolnego Śląska. W niej prym wiodą: na rozegraniu Amerykanka Feyonda Fitzgerald, na obwodzie Serbka Sasa Cado, a pod koszem Stephanie Mavunga z USA. Nie pojawi się Klaudia Gertchen, ale ma ją kto zastąpić. W każdym razie bitwa wicemistrzyń Polski z brązowymi medalistkami nie może nie być fascynująca.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto