Bartosz Zmarzlik jechał w sobotni wieczór dla zdecydowanej większości polskich kibiców wśród obecnych na Motoarenie, jechał dla siebie po czwarty tytuł mistrza świata i dla polskiego żużla po szósty.
Wszyscy mówili o ogromnej presji na brakach 29-letniego gorzowianina, ale co miał powiedzieć jego główny konkurent. Na swoich szczupłych barkach Fredrik Lindgren teraz dźwiga cały szwedzki żużel, który przecież był potęgą i dał światu żużla rekordzistę Grand Prix, Tony'ego Rickarddsona. Legendarny Swój szósty tytuł zdobył w 2005 roku i to był jednocześnie ostatnie złoto dla tego kraju!
Bartosz Zmarzlik mistrzem świata. Zrobił to znowu na toruńskiej Motoarenie
Właśnie Rickardsson, jako jeden z niewielu, większe szanse na złoto dawał Lindgrenowi. - Fredrik nie ma nic do stracenia, miał trudną karierę i teraz po prostu pójdzie na całość. Bartosz jest w trudnej sytuacji, przed Vojens miał złoto w kieszeni, a teraz znowu musi o nie ciężko walczyć - analizował legendarny Szwed.
Matematycznie sytuacja była prosta: Zmarzlikowi do mistrzostwa świata wystarczało podium w Toruniu i nie musiał się wtedy oglądać na rywala. Lindgren z kolei musiał Polaka wyprzedzić o siedem punktów. - Czuję się w dobrej formie i w ostatniej rundzie postawię wszystko na szali - zapowiadał Lindgren, dla którego najlepszym wynikiem na Motoarenie było do tej pory 4. miejsce.
Bartosz Zmarzlik mistrzem świata. Był najlepszy od początku do końca w Grand Prix Polski w Toruniu
Pierwsza runda dla Zmarzlika, który w kapitalnym stylu wygrał swój pierwszy wyścig, ale w drugiej serii szok na trybunach: lepsi od mistrza świata byli rezerwowi cyklu Huckenbeck i Becker. Lindgren z kolei słabo startował i musiał trudzić się na dystansie o każdy punkt.
W 3. serii bezpośredni pojedynek zdecydowanie dla Zmarzlika, który w dodatku ograł też niepokonanego do tej pory Vaculika. Lindgren po trzech biegach miał 5 punktów i mały znak zapytania stawialiśmy przy jego półfinale. Determinacja Lindgrena była wielka: w czwartej serii wygrał wyścig, odbijając się łokciem i motocyklem od bandy.
Obaj ostatecznie pewnie wjechali do półfinałów: Zmarzlik z 1. miejsca, Lindgren z 3., więc trafili do różnych wyścigów. Jako pierwszy stanął od taśmą Polak i z najlepszego pola A znokautował swoich rywali. Czekaliśmy więc na odpowiedź Szweda, a ten spisał się równie znakomicie. To oznaczało, że po raz pierwszy od 1996 roku o złotym medalu w cyklu Grand Prix zadecyduje ostatni wyścig całego cyklu!
Bartosz Zmarzlik: - Po raz pierwszy w karierze czułem, że muszę
Polakowi do złota wystarczało trzecie miejsce w finale, ale Zmarzlik nigdy w swojej karierze nie kalkulował i nie zadowalał się półśrodkami. To był teatr jednego aktora! Polak wyskoczył spod taśmy jak rakieta i nawet nie oglądał się na rywali! A reszta to już zabawa, szampan i taniec radości na trybunach.
Bartosz Zmarzlik: - Każdy złoty medal jest inny. Po raz pierwszy w karierze byłem pod taką presją i wiedziałem, że już nie mogę, ale muszę wygrać. To było dla mnie ważne i trudne po wydarzeniach w Vojens. Wiedziałem, że musiałem się koncentrować na swoich wyścigach, w ogóle nie patrzyłem na wyniki Fredki Lindgrena. Ten stadion jest dla mnie wyjątkowy, tyle wspomnień...Kibice byli niesamowici i już dziś im obiecuję: walczymy dalej!
Bartosz Zmarzlik wygrał swój 23 turniej Grand Prix i tym samym wyrównał rekord Jasona Crumpa. Polak jest także siódmym żużlowcem w dziejach, który zdobył przynajmniej cztery złote medale w indywidualnych mistrzostwach świata. Ale nikt wcześniej nie dokonał tego w tak młodym wieku.
Grand Prix w Toruniu. Tego jeszcze nie było. Historyczny medal dla Słowacji!
Nieco w cieniu starcia gigantów toczył się pojedynek o brąz: Jack Holder w 2012 jako 16-latek towarzyszył na Motoarenie starszemu bratu Chrisowi, gdy ten sięgał po mistrzostwo świata, a teraz miał szanse na brąz. Musiał choćby o punkt wyprzedzić Martina Vaculika, który z kolei walczył o pierwszy w historii medal żużlowych MŚ dla Słowacji. Ale to właśnie Słowak dopiął celu, a sprawa rozstrzygnęła się już w półfinałach.
Oprócz medalowej trójki w Grand Prix w sezonie 2024 zobaczymy także Jacka Holdera, Leona Madsena i Roberta Lamberta, który odebrał miejsce rodakowi Danielowi Bewleyowi na ostatnim łuku ostatniego wyścigu. Do tego z Grand Prix Challenge Jason Doyle, Szymon Woźniak, Jak Kvech i jako mistrz Europy Mikkel Michelsen. Wkrótce dowiemy się, kto dostanie pięć stałych dzikich kart.
Grand Prix Polski w Toruniu - wyniki
Runda zasadnicza
- 1. Bartosz Zmarzlik (Polska) 12 (3,1,3,2,3)
- 2. Martin Vaculik (Słowacja) 10 (3,3,2,2,0)
- 3. Fredrik Lindgren (Szwecja) 10 (2,2,1,3,2)
- 4. Robert Lambert (Wielka Brytania) 9 (3,d,0,3,3)
- 5. Leon Madsen (Dania) 9 (2,3,3,0,1)
- 6. Jack Holder (Australia) 9 (1,3,3,1,1)
- 7. Patryk Dudek (Polska) 8 (3,0,2,1,2)
- 8. Max Fricke (Australia) 8 (1,2,2,3,0)
- 9 .Jason Doyle (Australia) 8 (2,2,1,2,1)
- 10. Daniel Bewley (Wielka Brytania) 7 (1,0,1,3,2)
- 11. Andrzej Lebiediew (Łotwa) 7 (2,1,1,0,3)
- 12. Kai Huckenbeck (Niemcy) 6 (w,3,0,0,3)
- 13. Dominik Kubera (Polska) 5 (0,1,3,1,0)
- 14. Mikkel Michelsen (Dania) 5 (0,1,2,2,0)
- 15. Luke Becker (USA) 4 (0,2,0,1,1)
- 16. Kim Nilsson (Szwecja) 3 (1,0,0,0,2)
Półfinał I: Zmarzlik, Dudek, Lambert, Holder
Półfinał II: Lindgren, Madsen, Vaculik, Fricke
Finał: Zmarzlik, Lindgren, Madsen, Dudek
Grand Prix Polski w Toruniu - wyścig po wyścigu
- Lambert, Lebiediew, Nilsson, Huckenbeck (w)
- Dudek, Lindgren, Fricke, Kubera
- Zmarzlik, Doyle, Bewley, Michelsen
- Vaculik, Madsen, Holder, Becker
- Madsen, Lindgren, Lebiediew, Bewley
- Holder, Doyle, Kubera, Lambert (d)
- Vaculik, Fricke, Michelsen, Nilsson
- Huckenbeck, Becker, Zmarzlik, Dudek
- Kubera, Michelsen, Lebiediew, Becker
- Zmarzlik, Vaculik, Lindgren, Lambert
- Holder, Dudek, Bewley, Nilsson
- Madsen, Fricke, Doyle, Huckenbeck
- Fricke, Zmarzlik, Holder, Lebiediew
- Lambert, Michelsen, Dudek, Madsen
- Lindgren, Doyle, Becker, Nilsson
- Bewley, Vaculik, Kubera, Huckenbeck
- Lebiediew, Dudek, Doyle, Vaculik
- Lambert, Bewley, Becker, Fricke
- Zmarzlik, Nilsson, Madsen, Kubera
- Huckenbeck, Lindgren, Holder, Michelsen
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?