Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bartosz Zmarzlik wygrał w Pradze. Jest już liderem Grand Prix!

Redakcja
Bartosz Zmarzlik odniósł ósme zwycięstwo w GP w karierze.
Bartosz Zmarzlik odniósł ósme zwycięstwo w GP w karierze. Jarosław Miłkowski
Praga odczarowana! Bartosz Zmarzlik w końcu wygrał Grand Prix Czech. W klasyfikacji przejściowej indywidualnych mistrzostw świata wskoczył na fotel lidera i wyprzedza o oczko Fredrika Lindgrena.

W środowisku żużlowym mówi się, że kto wygrywa w Pradze, ten ma dużą szansę zostać indywidualnym mistrzem świata. Jeśli tak miało by być w tym roku, to polscy kibice czarnego sportu mogą z optymizmem patrzyć w przyszłość. W piątek 18 września Bartosz Zmarzlik wygrał bowiem pierwszy z dwóch turniejów Visit Czech Republic FIM Speedway Grand Prix w Pradze. To był jego najlepszy występ w historii startów na torze Markety. Do tej pory Zmarzlik startował tu w GP czterokrotnie. I tylko raz udało mu się awansować do półfinału.

Zwycięstwo nie przyszło łatwo

O ile pierwszych dwa swoje wyścigach Zmarzlik bez problemu wygrał i był liderem turnieju, o tyle w późniejszych biegach wyraźnie męczył się na dystansie. W biegu XII długo jechał za Nielsem-Kristianem Iversenem, kolegą z Moich Bermudów Stali Gorzów i wyprzedził go dopiero na ostatnim wirażu. Nie lepiej było w ostatniej gonitwie serii zasadniczej, gdy dosyć długo jechał za Antonio Lindbaeckiem, „czerwoną latarnią” tegorocznego cyklu Grand Prix.
Co się zatem stało, że Zmarzlik mógł cieszyć się ze zwycięstwa? Nie ma co ukrywać, trochę pomogło mu szczęście. Zawody na praskiej Markecie sędziował Brytyjczyk Craig Ackroyd. Nie miał pobłażania dla tych, którzy „kradli” starty. Efekt tego był taki, że w drugim półfinale, w którym startował aktualny mistrz świata, wszyscy jego rywale mieli ostrzeżenia za ruszanie się na starcie. Gdy taśma pierwszy raz poszła w ruch, ruszył się Leon Madsen i został wykluczony z powtórki. Chwilę później za ruch pod taśmą startową został wykluczony Jason Doyle. Taki rozwój sytuacji sprawił, że do finału wraz ze Zmarzlikiem awansował Tai Woffinden.

Potyczka „F-16” z Brytyjczykiem była jednym z piękniejszych wyścigów piątkowego wieczoru. Start wygrał Zmarzlik, chwilę później wyprzedził go trzykrotny mistrz świata, ale kapitan Stali na dystansie odbił utraconą pozycję. W finale już problemów nie było. Zmarzlik wygrał start i pomknął po swoje ósme w karierze zwycięstwo w turnieju Grand Prix. Stadion mógł więc zaśpiewać Bartkowi „Sto lat” (większość z ponad tysięcznej widowni to byli Polacy), a następnie, wraz z nim, „Mazurka Dąbrowskiego”.

Duzers dał nadzieję

Do półfinału nie awansował, niestety, Patryk Dudek. Reprezentant RM Solaru Falubazu Zielona Góra zaczął od zwycięstwa, w kolejnym wyścigu przyjechał na drugim miejscu i można było się spodziewać, że „Duzers” powalczy o dobry wynik. W ostatnich biegach dwukrotnie przyjeżdżał jednak do mety ostatni. Efekt tego jest taki, że jeszcze w żadnym z tegorocznych turniejów GP "Duzers" nie awansował choćby do półfinału.
Kolejna szansa na punkty Grand Prix już w sobotę 19 września.

Wyniki 5. rundy Grand Prix:

1. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 17 punktów w zawodach (3, 3, 2, 1, 2, 3, 3) – 20 punktów do klasyfikacji GP
2. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 12 (t, 2, 2, 2, 2, 2, 2) – 18 pkt. GP
3. Martin Vaculik (Słowacja) - 13 (2, 1, 3, 1, 3, 2, 1) – 16 pkt. GP
4. Emil Sajfutdinow (Rosja) - 11 (0, 0, 3, 2, 3, 3, 0) – 14 pkt GP.
5. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 9 (1, 3, 1, 3, 0, 1) – 12 pkt. GP
6. Jason Doyle (Australia) - 13 (2, 3, 3, 3, 2, w) – 11 pkt. GP
7. Artiom Łaguta (Rosja) - 13 (2, 2, 3, 3, 3, 0) – 10 pkt. GP
8. Leon Madsen (Dania) - 9 (3, w, 0, 3, 3, w) – 9 pkt. GP
9. Max Fricke (Australia) - 8 (1, 2, 2, 2, 1) – 8 pkt. GP
10. Patryk Dudek (Polska) - 7 (3, 2, 0, 2, 0) – 7 pkt. GP
11. Mikkel Michelsen (Dania) - 7 (2, 3, 1, 0, 1) – 6 pkt. GP
12. Maciej Janowski Polska) - 6 (3, 1, 1, 1, t) – 5 pkt. GP
13. Niels Kristian Iversen (Dania) - 5 (0, 1, 1, 1, 2) – 4 pkt GP
14. Matej Zagar (Słowenia) - 4 (1, 0, 2, d, 1) – 3 pkt. GP
15. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 2 (0, 1, 0, 0, 1) – 2 pkt. GP
16. Eduard Krcmar (Czechy) - 1 (1, 0) – 1 pkt. GP
17. Vaclav Milik (Czechy) - 0 (0, 0, d, d,0)
18. Jan Kvech (Czechy) - 0 (0)

Klasyfikacja po pięciu rundach Grand Prix:

1. Zmarzlik – 79 pkt., 2. Lindgren – 78 pkt., 3. Woffinden – 71 pkt., 4. Janowski – 62 pkt., 5. Madsen – 59 pkt,, 6. Łaguta – 55 pkt., 7. Doyle – 53 pkt., 8. Vaculik – 51 pkt., 9. Sajfutdinow – 50 pkt., 10. Fricke – 32 pkt., 11. Zagar – 30 pkt., 12. Iversen – 28 pkt., 13. Michelsen – 24 pkt., 14. Dudek – 23 pkt., 15. Gleb Czugunow – 16 pkt., 16. Anders Thomsen – 10 pkt., 17. Lindbaeck – 8 pkt., 18. Krcmar – 1 pkt.

Czytaj również:
Grand Prix w Gorzowie. Kibice w euforii! Tak nieśli Bartosza Zmarzlika do zwycięstwa

WIDEO: Bartosz Zmarzlik bezkonkurencyjny w Gorzowie Wielkopolskim. 25-latek wygrał Speedway Grand Prix Polski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bartosz Zmarzlik wygrał w Pradze. Jest już liderem Grand Prix! - Gorzów Wielkopolski Nasze Miasto

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto