Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bat na leśnych śmieciarzy. Będą drakońskie kary za wyrzucanie śmieci!

Magdalena Marszałek
Magdalena Marszałek
Porzucone sterty śmieci to częsty widok w lasach.
Porzucone sterty śmieci to częsty widok w lasach. Pexels
Gruz, stare opony, meble i zużyte sprzęty. Między innymi na takie rzeczy można się natknąć podczas spacerów w lasach. Wojnę leśnym śmieciarzom wypowiada rząd, który zapowiada, że wykroczenia i przestępstwa przeciwko środowisku będą surowiej karane. Właśnie przyjął projekt ustawy zwiększającej dotychczasowe stawki.

W lasach można znaleźć dosłownie wszystko

Świeże powietrze, cisza i bliskość natury. Niestety ten sielankowy obraz często burzą śmieci pozostawione w leśnych zagajnikach. Choć lasy zajmują prawie połowę województwa lubuskiego, to mimo tak ogromnych terenów natrafienie na nielegalne wysypisko wcale nie jest trudne.

To jest ogromny problem. Śmieci jest cała masa i walczymy z tym praktycznie bez przerwy. Ale choć sprzątamy lasy średnio dwa razy w tygodniu, to jest to wciąż za mało. Z takimi dzikimi wysypiskami trudno sobie poradzić, bo kiedy tylko znikną z jednego miejsca, za chwilę pojawiają się w kolejnym - przyznaje Mariusz Kwiatkowski z Nadleśnictwa Bogdaniec, które co roku wydaje na sprzątanie i wywóz śmieci około stu tysięcy złotych.

Najgorsze są całe wysypiska odpadów przywiezione samochodem i pozostawione w zagłębieniach terenu. A to już prawdziwa plaga w lasach.

Można znaleźć dosłownie wszystko. Od odpadów mniejszych gabarytowo, po kilkadziesiąt sztuk opon, śmieci po remontach czy stare i zużyte sprzęty domowe. Ostatnio znaleźliśmy świeżo porzucone części z rozebranego samochodu - wylicza Mariusz Kwiatkowski.

Przeczytaj również: Dromadery gotowe do walki z pożarami. Już strzegą lubuskich lasów!

Zamiast oddać do PSZOK-u, wyrzucę na boku

Problem z dzikimi wysypiskami ma również Nadleśnictwo Kłodawa. Każdego roku płaci kilkaset tysięcy złotych za sprzątanie i zutylizowanie śmieci nielegalnie porzuconych na obszarach leśnych.

Sporo pieniędzy wydajemy co roku na zbiórkę śmieci, mimo że ich nie produkujemy, czyli mówiąc wprost - my zbieramy śmieci, które ktoś przywozi do lasu. Niestety wciąż jest tak, że wiele osób zamiast pozbyć się na przykład gruzu czy starych mebli w legalny sposób woli po prostu porzucić jej gdzieś pod drzewem czy tuż przy leśnej drodze - mówi Tomasz Kalembkiewicz z Nadleśnictwa Kłodawa.

Ale kłopot jest także z mniejszymi odpadami, takimi jak butelki, puszki czy foliowe torebki. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że są to pojedyncze i mało szkodliwe rzeczy, ale zebrane razem często tworzą prawdziwe góry śmieci.

[polecane]22844985,22178435[/polecane]

Kary dla zaśmiecaczy mają być bardziej surowe

Leśnicy różnymi sposobami walczą ze śmieciarzami. Orężem są między innymi fotopułapki ułatwiające identyfikowanie osób łamiących prawo i ich karanie. Dzięki podczerwieni niektóre kamery widzą nawet w nocy.

Również takimi fotopułapkami dysponujemy. One są ustawione w newralgicznych miejscach i często pomagają w sytuacjach, kiedy sprawcy zaśmiecania nie uda się złapać na gorącym uczynku, ale udaje się do niego dotrzeć właśnie dzięki nagraniom z kamery - tłumaczy Tomasz Kalembkiewicz.

Co roku z polskich lasów wywożonych jest ponad 100 tysięcy metrów sześciennych śmieci. Tymi odpadami można wypełnić tysiąc wagonów kolejowych. Żeby skutecznie odstraszyć śmieciarzy powstał projekt uchwały zakładający zwiększenie kar za zaśmiecanie lasu. Zgodnie z nim mają one wzrosnąć z obecnych 500 do 5 tysięcy złotych. Rząd chce także podwyższyć kary za wykroczenia i przestępstwa przeciwko środowisku. Jeśli sprawca zostanie skazany za umyślne przestępstwo przeciwko środowisku, sąd będzie musiał orzec nawiązkę w wysokości od dziesięciu tysięcy złotych do nawet dziesięciu milionów złotych na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Zobacz również:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto