Wciąż nie wiadomo, jakie będą dalsze losy budowy Areny Gorzów, jak nazywa się już halę widowiskowo-sportową, która już niemal w stanie surowym stoi przy Słowiance. W piątek 17 marca Słowianka, która formalnie jest inwestorem, poinformowała, że główny wykonawca, jakim jest Budimex, wstrzymał część prac wewnątrz obiektu i domaga się zwiększenia kontraktu na budowę hali.
Jak jeszcze tego samego dnia poinformował nas Michał Wrzosek, rzecznik Budimeksu, wykonawca chce więcej pieniędzy (pierwotnie budowa miała kosztować 89 mln zł), bo wzrosły ceny materiałów budowlanych.
- Najpierw okres pandemii, potem atak Rosji na Ukrainę spowodowały bardzo wysokie wzrosty cen stali, betonu i ropy sięgające średnio 90 proc., ale już np. stali 149 proc. Są to surowce niezbędne do prowadzenia prac i zakończenia inwestycji, przez każdego wykonawcę budowlanego – mówił nam rzecznik wykonawcy.
Na poniedziałek 20 marca obie strony, a więc i Słowianka, i Budimex, umówiły się na rozmowy. Jak dowiedzieliśmy się we wtorek 21 marca, nie osiągnięto porozumienia.
- Strony ponownie uczestniczyły w posiedzeniu mediacyjnym w celu rozwiązania trudności związanych z realizacją kontraktu, wynikłych po wybuchu wojny na Ukrainie i konsekwencji pandemii. Strony wyznaczyły sobie kolejne spotkanie na przyszły tydzień w celu dalszego procedowania kwestii spornych w tym również wysokości waloryzacji kontraktu. Wykonawca zadeklarował zintensyfikowanie trwających robót budowlanych – poinformowała nas Agnieszka Czerny ze Słowianki.
Czy halę uda się skończyć do końca sierpnia, bo taki był ostatni podawany termin finiszu inwestycji, na razie nie wiadomo.
Strefa Biznesu - Boże Ciało 2023. Gdzie i za ile wyjadą Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?