Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bierzemy się za porządki

Jarosław Miłkowski
Przyszedł czas na sprzątanie miasta.
Przyszedł czas na sprzątanie miasta. Jarosław Miłkowski
Ulice Chrobrego i Sikorskiego mają dyżurnych sprzątaczy. Miasto porządkują też więźniowie. Niebawem ekipa zabierze się też za zaśmiecone miejsca, o których poinformowali nas Czytelnicy.

– To, jak wyglądało to miejsca rok temu a teraz, to niebo a ziemia. Ale i tak jest tu jeszcze trochę śmieci – mówi nasz Czytelnik Jerzy Kiczka. Odwiedzamy z nim garaże przy ul. Warszawskiej (nie są widoczne od drogi, bo znajdują się jakieś 100 metrów od niej).

Nasza akcja pomogła
Rok temu na wiosnę był tu wielki bałagan, a wśród śmieci było dosłownie wszystko – od telewizorów po muszle klozetowe. Pan Jerzy zgłosił więc to miejsce do naszej akcji wiosennego sprzątania miasta. My sprawę opisaliśmy i przekazaliśmy prezydentowi Jackowi Wójcickiemu i... krótko potem teren został wysprzątany. Okazało się, że śmieci, które nagromadziły się przez lata, można było usunąć zaledwie w kilka dni.

O wskazywanie miejsc, które należy koniecznie doprowadzić do ładu, prosiliśmy Was także w tym roku. W weekend spisaliśmy wszystkie zgłoszenia (szczegóły w ramce) i dziś wysyłamy je do prezydenta, straży miejskiej oraz urzędników odpowiedzialnych za sprzątanie. Powód? Wiosna rozkręciła się już na dobre i na dobre rozkręca się w mieście wielkie sprzątanie.

Podobnie jak w zeszłym roku w porządkowaniu miasta pomagają więźniowie z zakładu karnego. – Ośmiu skazanych robi to od środy i będzie robić to do jesieni – mówi Agnieszka Gorąca z wydziału gospodarki komunalnej i transportu publicznego w urzędzie miasta. Na razie ekipa posprzątała już ul. Roosevelta, okolice galerii Nova Park i ul. Woskową.

Na ten tydzień jest przewidziane dalsze oczyszczanie Zawarcia. Ponieważ grupa osadzonych składa się z młodych i silnych ludzi, oni biorą na siebie sprzątanie miasta z ciężkich odpadów (np. gruzu, opon). Za zebranie drobniejszych śmieci będą odpowiadać m.in. osoby bezrobotne, bez prawa do zasiłku.

W tym roku miasto podpisało po raz pierwszy umowę z Centrum Integracji Społecznej przy stowarzyszeniu im. Brata Krystyna. Codziennie deleguje ono do sprzątania 15 osób. Cztery z nich odpowiadają za ścisłe centrum. Codziennie od 7.00 dwie osoby rozpoczynają porządkowanie ul. Sikorskiego, kolejne dwie – cały deptak na ul. Chrobrego oraz fragment ul. Mieszka I do pl. Grunwaldzkiego. – Mają zadanie zwrócić uwagę na każdy papierek na chodniku, na każde nielegalne ogłoszenie, które ktoś przykleił np. do lampy ulicznej – mówi Tomasz Bury, kierownik Centrum Integracji Społecznej.

Gdzie będzie czyściej?

Pozostałe 11 osób odpowiada za sprzątanie z ulic „lżejszych” śmieci w innych częściach miasta. – W ciągu najbliższych dwóch tygodni będziemy sprzątać w okolicach stoczni, Admiry, na ul. Warszawskiej, Pomorskiej, Podmiejskiej, My-śliborskiej, Matejki, Fredry, Mazowieckiej – przedstawia najbliższe plany kierownik Bury. Każdy pracujący dostaje za to równowartość zasiłku dla bezrobotnych (dziś to – w zależności od stażu pracy i długości pobierania świadczenia – od 552 do 997 zł miesięcznie).

Listą miejsc do sprzątania, stworzoną przez Czytelników „GL”, ekipa zajmie się najprawdopodobniej w maju (może wcześniej). Najpierw urzędnicy sprawdzą, czy zgłoszone miejsca to teren miejski. W przypadku, gdy będzie prywatny, do akcji wkroczy straż miejska, która właścicielowi zaśmieconego miejsca może wystawić mandat, a nawet skierować sprawę do sądu.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto