Brązowy także może cieszyć. Stal Gorzów pokonała Unię Leszno i jest trzecia w Polsce w rozgrywkach PGE Ekstraligi

- Myślę, że jak coś dobrze smakuje, to się wciąż ma na to apetyt i bez względu o jaki kolor medalu się jedzie, to wciąż to jest danie główne, na które się pracuje cały sezon - mówił Bartosz Zmarzlik na piątkowej konferencji prasowej i dodawał: - Łatwego meczu się nie spodziewamy, będzie to na pewno trudny przeciwnik, bardzo utytułowany, bardzo dobrze jeżdżący też na wyjazdach, także musimy zrobić wszystko, żeby po prostu odjechać dobrze na domowym torze mecz, bo każdy ma na medal apetyt.

I jeśli ktoś myślał, że Unia obeszła się ze smakiem, to po pierwszej serii mógł się trochę zdziwić. A to dlatego, że „Byki” prowadziły 13:11, choć akurat niektórzy mogli to przewidzieć. W końcu medal to medal i nawet drużynowi mistrzowie Polski z ostatnich czterech lat woleliby zakończyć ten sezon na pudle. W tych pierwszych biegach najwięcej emocji dostarczyli ci, po których niekoniecznie tego oczekiwano, a więc Damian Ratajczak oraz Rafał Karczmarz. Ten pierwszy po tym, jak wygrał wyścig juniorski, w czwartej gonitwie przez większość dystansu toczył zaciękłą, choć niezwycięską batalię z Andersem Thomsenem. Za to zawodnik do lat 24 na ostatnim kółku wyprzedził, i to w jakim stylu, Janusza Kołodzieja, dając Stali punkcik.

Karczmarz kontynuował tę świetną jazdę też w kolejnym biegu, otwierającym następną rundę startów. To w nim wraz z Martinem Vaculikiem - który przed zawodami ogłosił, że zostaje w Staleczce na nowy sezon 2022 - przywiózł komplet „oczek”. Odwrotnie prezentował się zaś Wiktor Jasiński. Ten też zadeklarował pozostanie w klubie i zażarty bój o ekstraligę już nie jako junior, ale po dwóch startach nie miał żadnej zdobyczy. W pierwszym swoim ściganiu upadł, a w drugim był ostatni. Koniec końców było 22:20, a więc przewaga w dwumeczu wzrosła.

Po trzeciej serii ta różnica nie zmieniła się. A to dzięki biegowi numer dziesięć, bo to w nim znakomity w niedzielę Emil Sajfutdinow, inaczej niż tydzień temu, na trasie przemknął obok równie rewelacyjnego Vaculika. Wcześniej Piotr Pawlicki zahaczył Thomsena i spowodował jego upadek. przez co został wykluczony. Brakowało gorzowianom więc tylko dziesięciu punktów do brązu, bo Unii - dwadzieścia jeden.

No i jeszcze przed biegami nominowanymi stało się. Stalowcy po piętnastym wyścigu wiedzieli, że staną na podium mistrzostw kraju. A okraszali to wspaniałymi biegami. W jedenastym Szymon Woźniak „nożycami” przesunął się na czoło. W dwunastym prowadził Vaculik, ale na końcu drugiego okrążenia wyprzedził go Kołodziej. Jednak Słowak od razu napędził się po zewnętrznej i odbił utracone prowadzenie. A w trzynastym to nie Zmarzlik z Sajfutdinowem, a rywalizacja Ratajczak z Thomsenem była godna największej uwagi.

Jeszcze w ostatniej gonitwie potrzebna była powtórka, bo noga Jasona Doyle`a nadziała się na hak Zmarzlika i można było kończyć te rozgrywki. Z powodzeniem, bo brąz to mały sukces, ale sukces.

Moje Bermudy Stal Gorzów - Fogo Unia Leszno 49:41
Stal: Woźniak 11+1 (2*, 2, 3, 3, 1), Thomsen 7+1 (2, 1*, 1, 0, 3), Vaculik 12 (3, 3, 2, 3, 1), Karczmarz 3+2 (1*, 2*, 0, 0), Zmarzlik 14 (2, 3, 3, 3, 3), Nowacki 1 (1, 0, 0), Jasiński 1 (w, 0, 1), Pytlewski ns.
Unia: Pawlicki 6+1 (1, 2, w, 1*, 2), Kołodziej 5+1 (0, 1*, 2, 2, 0), Lidsey 0 (0, 0, -, -), Doyle 10 (3, 1, 2, 2, 2), Sajfutdinow 11 (3, 3, 3, 2, -), Ratajczak 7+1 (3, 1, 1*, 1, 1*, 0), Sadurski 2+1 (2*, 0, 0).
Pierwszy mecz: 49:41 dla Stali. Brąz dla Stali.
Sędzia zawodów: Piotr Lis.

Bieg po biegu

• I. Vaculik (59,78), Woźniak, Pawlicki, Lidsey 5:1 5:1
• II. Ratajczak (60,66), Sadurski, Nowacki, Jasiński (w) 1:5 6:6
• III. Sajfutdinow (59,29), Zmarzlik, Karczmarz, Kołodziej 3:3 9:9
• IV. Doyle (59,91), Thomsen, Ratajczak, Nowacki 2:4 11:13
• V. Vaculik (60,40), Karczmarz, Doyle, Lidsey 5:1 16:14
• VI. Zmarzlik (59,86), Pawlicki, Kołodziej, Jasiński 3:3 19:17
• VII. Sajfutdinow (59,89), Woźniak, Thomsen, Sadurski 3:3 22:20
• VIII. Zmarzlik (59,88), Doyle, Ratajczak, Nowacki 3:3 25:23
• IX. Woźniak (60,59), Kołodziej, Thomsen, Pawlicki (w) 4:2 29:25
• X. Sajfutdinow (60,33), Vaculik, Ratajczak, Karczmarz 2:4 31:29
• XI. Woźniak (61,53), Doyle, Pawlicki, Karczmarz 3:3 34:32
• XII. Vaculik (61,27), Kołodziej, Jasiński, Sadurski 4:2 38:34
• XIII. Zmarzlik (60,36), Sajfutdinow, Ratajczak, Thomsen 3:3 41:37
• XIV. Thomsen (60,95), Pawlicki, Woźniak, Kołodziej 4:2 45:39
• XV. Zmarzlik, Doyle, Vaculik, Ratajczak 4:2 49:41